Książeczkę otwiera dyskusja-dramat „zarejestrowany” przez Agnieszkę
Drotkiewicz. Jego bohaterami są pisarki z różnych epok i „bajek”: Ewa
Szelburg-Zarembina, Marlene Streeruwitz, Agnieszka Drotkiewicz,
Emily Bronte, Sarah Kane, Elfriede Jelinek, Anzia Yezierska, krytyczka
literacka Anna Marchewka i jeden pan – Michel Houellbecq oraz
literacko-hollywoodzka bohaterka Carrie Bradshaw z serialu „Seks
w wielkim mieście”. Postaci, które dzieliły dotąd przestrzeń i czas,
rozmawiają o „wieku nie-niewinności” i kobietach, o literaturze i miłości.
Skąd pomysł na taką ponadczasową rozmowę? Najpierw były
spotkania literackie w warszawskim Teatrze Dramatycznym. Pasjonaci
literatury, literaturoznawcy, dziennikarze, wydawcy, psycholodzy kilka
miesięcy debatowali o literaturze, połączeni feministyczną pewnością,
że świetne teksty piszą kobiety. Rozmawiali o Sarah Kane i Emily
Bronte – czy będąc w konflikcie z samym sobą, mamy szansę wyjść
w miłości poza relację oprawca-ofiara? O Elfriede Jelinek i Marlene
Streeruwitz – „czy umieją komunikować się z mężczyznami inaczej,
niż tylko ich karmiąc?”; Carrie z „Seksu w wielkim mieście” pisze do
Katherine Mansfield, pisarki z początków XX wieku; czy Nowy Jork,
„miasto zbudowane na bagnach marzeń”, leży daleko od Wichrowych
Wzgórz; „czy pisanie może być podróżą w celu »stworzenia z siebie
osoby«” – jak chciała Anzia Yezierska? Bo „Czytanie to awantura i rodzaj
eksperymentu” – jak pisze Anna Marchewka o Ewie Szelburg-
Zarembinie, pisarce-awanturnicy, jak się okazuje – autorce nie tylko
książek dla dzieci i młodzieży i wierszyka-kołyskanki „Idzie niebo
ciemną nocą”.