Wtorek, 31 lipca 2018
WydawcaBellona
AutorPieter M. Judson
TłumaczenieSławomir Patlewicz
RecenzentPiotr Dobrołęcki
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2018
Liczba stron480
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 7/2018

Dynastia Habsburgów, której początki sięgają X wieku, przez następne stulecia panowała w krajach niemieckich i włoskich, Świętym Cesarstwie Rzymskim, w Czechach, Hiszpanii, Portugalii, Burgundii, na Węgrzech i w Chorwacji oraz w Siedmiogrodzie, w Niderlandach, na Śląsku, na ziemiach polskich, ukraińskich, serbskich i wołoskich oraz w hiszpańskich i portugalskich koloniach w Azji, Afryce i obu Amerykach. Dynastia w linii męskiej wygasła w 1740 roku i od tego czasu, czyli od czasu cesarzowej Marii Teresy Habsburg i jej męża cesarza Franciszka I Lotaryńskiego przekształciła się w dynastię Habsbursko-Lotaryńską.

Monografia holenderskiego historyka obejmuje właśnie ostatnie dziesięciolecia istnienia habsburskiego imperium – od roku 1770 po rok 1925, chociaż formalnie monarchia przestała istnieć w 1918 roku, gdy proklamowano republikę. I te lata zostały przedstawione jako szczególne zjawisko w historii świata – jako wspólne państwo wielu narodów, zamieszkujących jego ziemie, niemal jak poprzedniczka Unii Europejskiej.

Jednym z argumentów, przywołanych przez autora na poparcie tego twierdzenia, jest niezwykle zróżnicowany skład narodowościowy habsburskiego imperium, w którym lista języków, jakimi posługiwali się jego mieszkańcy obejmowała: chorwacki, czeski, francuski, jidysz, ladino, niderlandzki, niemiecki, polski, rumuński, serbski, słowacki, słoweński, ukraiński, węgierski i włoski, a do tego byli oni katolikami, prawosławnymi, grekokatolikami, kalwinistami, luteranami, żydami, chrześcijanami ormiańskimi i unitarianami.

Polski czytelnik może odczuwać niedosyt, gdyż problematyka związana z udziałem Polaków w administracji habsburskiej jest potraktowana marginesowo. Mamy jednak przecież wiele prac naszych historyków, którzy tę problematykę szczegółowo omawiali. Od końca XIX wieku mieli też Polacy znaczący wpływ na politykę monarchii, o czym szczegółowo pisze Józef Buszko w pracy „Polacy w parlamencie wiedeńskim 1848-1918” z 1996 roku. Jak silny był to wpływ niech świadczy fakt, że na przełomie wieków premierem Austrii był hr. Kazimierz Badeni, a liczni Polacy byli ministrami w kolejnych rządach. Ministrem skarbu był wówczas Leon Biliński, późniejszy wspólny minister skarbu dla całej monarchii, a przy tym namiestnik cywilny Bośni i Hercegowiny, zajętej przez AustroWęgry w 1878 roku, przez co monarchia „stała się państwem kolonialnym, zajmując kawałek posiadłości sułtana tureckiego”. Wkrótce trafiło tam wielu Polaków z Galicji, ale to jest już zupełnie inna historia.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ