Piątek, 11 maja 2018
WydawcaMuchomor
AutorPhilippe de Kemmeter
TłumaczenieKatarzyna Radziwiłł
RecenzentAnna Czarnowska-Łabędzka
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2018
Liczba stron28
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 4/2018

Najnowsza książka belgijskiego ilustratora i karykaturzysty Philippe’a de Kemmetera jest kontynuacją wydanej przed rokiem, świetnie przyjętej publikacji „Tata w sieci”.

I tym razem mamy do czynienia z błyskotliwą, znakomicie zilustrowaną opowieścią, która zabiera czytelników w sam środek Antarktydy. I choć głównym bohaterem jest rodzina pingwinów, historia idealnie wpisuje się w ramy współczesnego homo sapiens.

Mama pingwin większość swojego dnia spędza na lekturze rozmaitych czasopism dla kobiet. W „Śnieżnym Stylu” znajduje wskazówki, jak dobrze się ubrać, „Pani Igloo” podpowiada jej, jak dbać o urodę, a w „Moim Mrożeniu” wynajduje przepisy, według których gotuje pyszne dania dla pingwiniego synka. Jednak pewnego dnia postanawia zostać top-pingwinicą, podobną do bohaterek widzianych w czasopismach, po czym rozpoczyna dietę. Odtąd w rodzinie pingwinów na stole pojawiają się same dietetyczne potrawy, a centralne miejsce w domu zajmuje waga…

Philippe de Kemmeter, który na co dzień jest autorem karykaturalnych ilustracji prasowych, utrzymuje swoją opowieść w żartobliwym tonie, choć opowiada o nierzadkim dziś zjawisku przywiązywania nadmiernej wagi do wyglądu. Bawiąc się zarówno obrazem, jak i słowem, pokazuje, jak łatwo zatracić się w dążeniu do doskonałości.

Pingwinie historie, zarówno ta o mamie, jak i poprzednia, której bohaterem był uzależniony od laptopa tata pingwin, pokazują, że rodzice nie zawsze są idealni. I podobnie jak dzieci, muszą włożyć sporo trudu, by zmierzyć się z własnymi słabościami. Ale, przy wsparciu najbliższych, w końcu osiągają zamierzony cel.

Kolejna mądra, błyskotliwie zilustrowana publikacja belgijskiego autora. W sam raz do wspólnej, rodzinnej lektury.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ