środa, 14 marca 2018
WydawcaNovae Res
AutorDawid Waszak
Recenzent(et)
Miejsce publikacjiGdynia
Rok publikacji2018
Liczba stron346
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 2/2018

Mocno niejednoznaczny, wciągający i błyskotliwy thriller, który potrafi wytrącić czytelnika z poczucia wewnętrznego spokoju.

Kacper Zborowski po latach wraca do swojej rodzinnej miejscowości. Gdy miał sześć lat, trafił do domu dziecka. Uciekł stamtąd do Niemiec jako nastoletni chłopiec. Już jako dorosły mężczyzna ma nadzieję, że w Jarocinie wreszcie ułoży sobie życie, odnajdzie harmonię. Tymczasem zamiast miłych chwil dzieciństwa powracają wspomnienia sierocińcowego piekła. Na domiar złego Kacper zostaje oskarżony o morderstwo dziewczyny, z którą zdążył się polubić. To była jedyna osoba jaką tu znał. Im bardziej angażuje się w wyjaśnienie sprawy, tym więcej złych i dziwnych rzeczy zaczyna się wokół niego dziać. Okazuje się, że jest jeszcze zagadka z przeszłości związana ze zniknięciem jego ojca. Wychodzą na jaw intrygi, oszustwa, układy.

Autor potrafi bardzo sugestywnie opowiadać o ludzkich lękach. Przedstawioną historię poznajemy z pierwszoosobowej perspektywy. Kacper nie jest superbohaterem, który szybko rozprawi się z tytułowym mrocznym układem. Jest raczej pechowcem, który znalazł się nie w tym miejscu i nie w tym czasie. Jego starania o odnalezienie prawdziwego mordercy i mąciciela jarocińskiego miru są nieco nieudolne, nieprzemyślane, ale przez to bardziej realne. Przecież chłopak nie uczył się jak włamywać się do cudzych domów, nigdy nie obił żadnego zbira. Na szczęście na końcu radzi sobie lepiej. Zobaczymy, jaką rolę przydzieli mu młody autor (rocznik 89) w następnym tomie, bo Dawid Waszak zapowiedział już kontynuację serii „Jarocin”, zapoczątkowanej tomem „Czerwień obłędu”. Jeśli ktoś czytał pierwszą część, w „Mrocznym układzie” odnajdzie kontynuację opisywanych tam wydarzeń. Wciąż jednak nie wiadomo – co stało się z Dorianem?

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ