Zamach na pastora Martina Luthera Kinga w kwietniu 1968 roku stał się jednym z milowych kamieni amerykańskiej historii. Wybitny działacz czarnej mniejszości, którego charyzma i wizjonerstwo doprowadziły do pokojowych wystąpień przeciwników rasowej dyskryminacji, a w konsekwencji do zasadniczych zmian w amerykańskim prawie i masowych działań na rzecz równouprawnienia czarnych, zaczynał spełniać kolejny swój sen: tworzyć Kampanię Biednych Ludzi, masowy ruch zmierzający do wydobycia z nędzy i emancypacji politycznej najbiedniejszych obywateli Stanów Zjednoczonych, kiedy został zamordowany strzałem z karabinu wyborowego przez Jamesa Earla Raya.

Książka Hamptona Sidesa to fabularny reportaż opowiadający o pościgu za mordercą, a także poszukiwaniu motywów zbrodni. O tym, kto jej dokonał, policja i FBI wiedziały już wkrótce po zdarzeniu, mordercy jakby nie zależało na takim przygotowaniu zamachu, aby zatrzeć za sobą ślady. Jednak później zaczęło się wielomiesięczne śledztwo, pościg za Rayem i poszukiwanie jego możliwych zleceniodawców. Sam Ray, pochodzący z absolutnych społecznych nizin południa Stanów Zjednoczonych, półanalfabeta z rodziny od pokoleń żyjącej z drobnych przestępstw i dorywczych prac pozwalających zarobić ledwie na przeżycie, nie wydawał się zdolny do opracowania planu zamordowania, wybitnego na światową skalę, działacza. Pościg i śledztwo stały się dla Sidesa okazją do zaprezentowania całej palety zjawisk społecznych, postaw i ideologii Południa Stanów Zjednoczonych, które dzisiejszemu czytelnikowi mogą pomóc zrozumieć nie tylko wydarzenia sprzed półwiecza, ale także te dzisiejsze: prawicową radykalizację Amerykanów, triumfy skrajnych ruchów obywatelskich i polityków.