Wtorek, 31 lipca 2018
WydawcaPrószyński Media
AutorKristina Ohlsson
TłumaczenieWojciech Łygaś
Recenzent(gs)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2018
Liczba stron496
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 7/2018

Ostatnia książka Kristiny Ohlsson opowiada ostatnią sprawę Fredriki Bergman. Trzymam autorkę za słowo. Jej samej też sugerowałbym dłuższy odpoczynek.

Zżymam się, bo fabuła tu kiepska, pełna niepotrzebnych tajemnic i niedopowiedzeń, na siłę wprowadzanych przez autorkę, zresztą mimo tych sekretów długo przed końcem można się zorientować, kto jest seryjnym mordercą. Fredrika Bergman odgrywa rolę z przedwojennej piosenki: „Chciałabym, a boję się”, płacze na potęgę, swego umierającego męża nienawidzi mimo głębokiej miłości, kolegom nie chce nic mówić, ci też mają problemy w pracy i w rodzinnym życiu… Powieść kryminalna od dawna już portretuje społeczeństwo, ale chciałoby się nieraz, by jednak trzymała się zasad gatunku. W tym wypadku autorka zapomniała o proporcjach. Nie będę czekać na powrót obu pań.

Już mimochodem dodam, że przekład nie porywa, a redaktorka mogłaby się nieco przyłożyć do swego zadania. Ta książka jest jednym wielkim jękiem, ale nie takim po otrzymaniu mocnego ciosu, raczej przypominającym skargę na ból brzucha. Na myśl przychodzi mi youtubowa parodia reklamy: „Boli? Weź niepier..l!”.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ