Wtorek, 3 lipca 2018
WydawcaRebis
AutorTadeusz A. Kisielewski
RecenzentPiotr Dobrołęcki
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2018
Liczba stron302
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 6/2018

To już 17.(!) książka krakowskiego politologa wydana w poznańskim wydawnictwie. Tym razem otrzymaliśmy pracę szczegółowo przedstawiającą i analizującą wydarzenia sprzed stu i więcej lat, a jednocześnie w swoim przekonywającym przesłaniu niezwykle dzisiaj aktualną. Obaj tytułowi bohaterowie byli zdecydowanymi antagonistami, jednak chociaż byli osobno, to jednak razem w najważniejszych kwestiach dla Polski, a nie odwrotnie – razem, ale osobno.

Jak wyraźnie stwierdza autor: „Dmowski był znakomitym analitykiem, Piłsudski zaś graczem. Dmowski miał rację w swoich dalekosiężnych kalkulacjach politycznych, Piłsudski rozumował racjonalnie w kategoriach militarnych”, ale obaj mężowie darzyli się szacunkiem. Najlepszym przykładem takich postaw jest cytowany wyimek z listu Romana Dmowskiego do Józefa Piłsudskiego z grudnia 1918 roku, czyli w miesiąc po ogłoszeniu niepodległości, w dobie niezwykłych napięć, w którym czytamy: „na podstawie dawnej znajomości tuszę, że w tej ważnej chwili przynajmniej niektórzy ludzie, jeśli już nie cała Polska niestety, wznieść się muszą ponad interesa stronnictw, klik i grup, do takich zaś ludzi chciałbym zaliczyć i Pana”.

Znaczące jest też przywołanie przyczyn, jakie wpłynęły na odzyskanie niepodległości przed stu laty. Autor uważa za Romanem Dmowskim, że „odbudowanie Polski jest wynikiem współdziałania wielu czynników, przeważnie od nas niezależnych. Od dłuższego już czasu wytwarzała się korzystna dla naszej sprawy koniunktura międzynarodowa”. Oznacza to prymat sytuacji międzynarodowej, jaka powstała po wybuchu i w trakcie trwania I wojny światowej, od pokoleń oczekiwanego konfliktu zbrojnego między zaborcami, a następnie załamania się wszystkich trzech zaborczych mocarstw, jak też bardziej przychylnego podejścia mocarstw zachodnich do sprawy polskiej – nad czynnikami krajowymi, nie umniejszając jednak znaczenia dokonań wojskowych, bo „ową nadzwyczajną koniunkturę międzynarodową trzeba było chcieć i umieć wykorzystać, zarówno na dyplomatycznych salonach, jak i na polu walki”.

Pierwsze z tych zadań wykonał bardzo skutecznie Roman Dmowski, drugie stało się udziałem Józefa Piłsudskiego, którego wielką zasługą było „po pierwsze stworzenie tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej”, która „przejęła inicjatywę w rozbrajaniu niemieckich i austro-węgierskich wojsk okupacyjnych”, a potem doprowadzenie do zwycięskiego czynu zbrojnego, dzięki któremu można było wytyczyć granice odrodzonej Polski. Dopiero działania obu polityków prowadzone właśnie „osobno, ale razem” przyniosły tak długo oczekiwaną niepodległość.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ