Piątek, 8 września 2017
WydawcaAgora
AutorMirosław Wlekły
RecenzentTomasz Zb. Zapert
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2017
Liczba stron488
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 8/2017

Mieszkał w Polsce, Francji, Anglii, Argentynie i Meksyku. Wciąż podróżował i lubił się tym chwalić. Miał niepospolity dar narracji, gawęda stanowiła jego żywioł, aczkolwiek często swe perypetie ubarwiał. Rozpierała go ciekawość świata. Zakamarki ziemskiego globu przez kilkadziesiąt lat przybliżał i polskim telewidzom. Niemniej interesujący był jego własny życiorys, który Mirosław Wlekły rozkłada na czynniki pierwsze.

Halik należał do pokolenia Kolumbów. Urodził się w Toruniu. Mieszkał w Lubowidzu w powiecie mławskim, wcielonym – jesienią 1939 roku – do Rzeszy. Cztery lata później Mieczysława – bo takie imię wówczas nosił – powołano do… Wehrmachtu, konkretnie 6. Baterii Szkolnej 11. Ciężkiego Zapasowego Dywizjonu Obrony Przeciwlotniczej w Królewcu. W tej jednostce przeszedł szkolenie. Po kilku miesiącach przeniesiono go do baterii dział przeciwlotniczych. Miał szczęście, że stacjonującej nie na froncie wschodnim, a we Francji. Tam poznał pierwszą małżonkę – Pierrette (urodziła mu syna, Ozanę), z której pomocą nawiązał kontakt z francuską partyzantką. Z Wehrmachtu zdezerterował wiosną roku 1944, wstępując do résistance. Uczestniczył w wyzwalaniu departamentu Charente-Maritime, a potem otrzymał zgodę francuskich przełożonych na angaż do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.

Poza ojczyzną pozostawał przez dekady, a kiedy w latach siedemdziesiątych powrócił nad Wisłę (dla drugiej żony, Elżbiety Dzikowskiej) znalazł się na celowniku peerelowskich służb specjalnych. Czym to skutkowało? Zapraszam do lektury. Zajmującej.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ