Poniedziałek, 7 czerwca 2021
Laudacja Rafała Skąpskiego

Z okazji jubileuszu 99. urodzin prof. Aleksandra Krawczuka, ministra kultury i sztuki w latach 1986-1989, laudację na jego cześć zamieścił w „Trybunie” z 31 maja Rafał Skąpski, wiceminister kultury w latach 2001-2004.

„Ilekroć składam życzenia urodzinowe profesorowi Aleksandrowi Krawczukowi, podkreśla, że mniej ważnym jest, że w dniu tym kończy On określony wiek, lecz ważniejsze, że rozpoczyna następny rok życia. Trzymając się tej ważnej dla Profesora zasady, składamy Mu więc życzenia z okazji rozpoczęcia setnego roku życia, właśnie dzisiaj, 7 czerwca 2021 roku”, czytamy na początku laudacji.

– Zadzwoniła do mnie dziś żona Profesora, po głośnej lekturze mojego artykułu, dała słuchawkę Aleksandrowi, który powiedział „Rafale z serca Ci dziękuję”. Głos słaby… ale przecież wiedział, do kogo mówi. Pani Profesorowa skwitowała wypowiedź męża: „tyle i aż tyle Panu powiedział …” – przekazał Bibliotece Analiz 2 czerwca Rafał Skąpski.

Rafał Skąpski w laudacji przypomniał, że „dziewięćdziesiąt dziewięć lat temu Jubilat urodził się w kamienicy na Rynku Głównym w Krakowie, dziś to siedziba znanej restauracji Wierzynek. Czyż można być bardziej krakowskim? A więc od urodzenia krakowianin. Podczas II wojny światowej był żołnierzem Armii Krajowej. W 1949 roku ukończył studia na Wydziale Filozoficzno-Historycznym Uniwersytetu Jagiellońskiego i podjął pracę naukową w Zakładzie Historii Starożytnej, uzyskując w 1985 tytuł profesora. Opublikował liczne, tłumaczone na szereg języków, prace naukowe i książki popularnonaukowe. Wciąż kojarzony jest jako znakomity popularyzator historii i filozofii antyku w Telewizji Polskiej (tej z lat 70. i 80.), przybliżający rzymskich i greckich bohaterów, tych rzeczywistych i tych mitycznych, milionom widzów. Swymi wykładami, będącymi swoistą rozmową ze słuchaczem o historii i kulturze, stworzył niedościgniony wzór, swoistą ‘szkołę Krawczuka’, do której jakże często tęsknimy dziś próbując z pomocą pilota natrafić na program warty oglądania. Antyczny świat profesora Krawczuka przywoływany bywa obecnie jedynie w Jego wywiadach prasowych”.

I dalej: „Trudno przecenić, jak bardzo wiedza i doświadczenie Aleksandra Krawczuka przydały się w pracach Sejmu Rzeczypospolitej; trudno także pominąć Jego działalność w Narodowej Radzie Kultury, czy wiele światłych decyzji, jakie podejmował pełniąc funkcję ministra kultury. Drogę do ministerialnego gabinetu na Krakowskim Przedmieściu, temu znanemu z telewizji, utalentowanemu i lubianemu popularyzatorowi starożytności utorowała niewątpliwie funkcja wiceprzewodniczącego Narodowej Rady Kultury, na którą został wybrany w połowie roku 1986. Już kilka miesięcy później podjął obowiązki ministra kultury i sztuki. Urząd ten pełnił w rządach Zbigniewa Messnera i Mieczysława Rakowskiego, aż do września 1989 roku. Na Krakowskim Przedmieściu, w gabinecie ministra, zapanował krakowski styl, niezwykła elegancja i kultura osobista, szacunek i życzliwość dla twórców.

Jak lata tego ministrowania zostały zapamiętane? Srogo pomylili się ci, którzy sądzili, że ministrem został „pan od przeszłości”, nie potrafiący zarządzać, podejmować decyzji, słabo zorientowany w zawiłościach i stosuneczkach w tak zwanej „Warszawce”. Wszystko odwrotnie. Był to czas niezwykle stabilnej finansowo sytuacji w kulturze, w instytucjach kultury, ale i wśród twórców – głównie za sprawą Funduszu Rozwoju Kultury, którym historyk starożytności gospodarzył jak światły ekonomista. To był czas, kiedy nie odkładano filmów na półki, nie było zatrzymań w cenzurze, a Aleksander Krawczuk był pierwszym reprezentantem władzy, który, ku zdumieniu wielu, publicznie powiedział w Parlamencie, iż jest jedna literatura polska, niezależnie od tego gdzie się ukazuje, w kraju czy za granicą, w oficjalnych wydawnictwach czy w podziemnych. Jedyny istotny wyznacznik – to czy literatura ta jest dobra czy zła. Pamiętam konsternację, jaką wywołały te słowa. Następnego dnia byłem, z pretensją, indagowany przez radców kultury z ambasad NRD i Czechosłowacji, pytających, dlaczego zmieniamy zasady polityki kulturalnej, nie powiadamiając ich o tym wcześniej, nie konsultując się z nimi. Podobną konsternację wywołała decyzja ministra Krawczuka o utrzymaniu festiwalu młodzieżowej awangardy w Jarocinie, na pewno przy braku osobistej fascynacji tym rodzajem muzyki… Od 1991 do 1997 roku Aleksander Krawczuk sprawował mandat posła na Sejm I i II kadencji z ramienia Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej (SdRP)”.

Wikipedia notuje, że prof. Aleksander Krawczuk jest autorem 37 publikacji popularyzujących historię starożytną, od wydanej w 1960 roku „Kolonizacji sullańskiej”(Ossolineum) do „Spotkań z Petroniuszem (Iskry) z 2005 roku.

Pełny tekst laudacji Rafała Skąpskiego zostanie zamieszczony w Bibliotece Analiz.

Podaj dalej
Autor: (fran)