„Jestem optymistą, jeżeli chodzi o branżę targową w roku 2024, na co wpływ będą miały między innymi założenia nowego rządu dotyczące wzrostu PKB do poziomu nawet 3 proc. Dla porównania, w poprzednim roku te dane oscylowały w okolicach 0,5 proc., a cała polska branża targowa, mimo tego rozwijała się bardzo dobrze, więc jeszcze większy skok gospodarczy i nowe środki z Krajowego Planu Odbudowy pozwalają na bardzo pozytywne prognozy” – komentuje Andrzej Mochoń, prezes Targów Kielce, na łamach „Pulsu Biznesu”.

Jak przekazał, w 2023 roku wynik finansowy Targów Kielce jest na poziomie 120 proc. „To nasz rekord w ponad 30-letniej historii firmy”.

W 2024 roku w kieleckim ośrodku wystawienniczym odbędzie się ponad 50 imprez targowych i 400 konferencji i innych eventów. Największe dotyczą sfer B2B, jak przemysł maszynowy i rolniczy, obronność czy odnawialne źródła energii. W lutym w Targach Kielce odbędą się dwie nowe imprezy: Targi Branży Opakowaniowej In-Pack Expo oraz Międzynarodowe Targi Intralogistyki, Magazynowania i Łańcucha Dostaw.

Zapytany o trendy w branży targowej wskazuje: „Coraz bardziej będzie liczyć się nie ilość zwiedzających, tylko ich jakość. Wystawcy będą oceniać w coraz większym stopniu opłacalność udziału w targach, traktując to jako inwestycję. Oprócz tego ekologia oraz ESG. Te zmiany już następują. Na przykładzie Targów Kielce: bardzo dbamy o dokładne sortowanie śmieci, których na targach jednak trochę powstaje. Odchodzimy od jednorazowych stoisk na rzecz tekstylnych, czyli wielokrotnego użytku. Proponujemy wystawcom konstrukcje ramowe, na które zakłada się ścianki w postaci tkanin. Od dawna rozwijamy digitalizacje procesów w firmie jak chociażby elektroniczny obieg dokumentów. Dotyczy to także obsługi klientów, którzy komunikują się z nami między innymi za pośrednictwem portalu obsługi wystawców. Do istotnych inwestycji środowiskowych należą między innymi zazielenianie terenów czy wymiana oświetlenia w halach na energooszczędne”.