środa, 20 lipca 2022
„Chwała artystom” i chwała autorowi

Nakładem wydawnictwa Bonus Liber z Rzeszowa ukazała się interesująca książka Józefa Ambrozowicza, zasłużonego edytora, zatytułowana „Chwała artystom. Zapisane w pamięci”.

Książka zawiera dwadzieścia sylwetek bardzo różnych artystów począwszy od Marii Konopnickiej, Stanisława Dębickiego, malarza i grafika, zapomnianego artysty z Lubaczowa, czy Zuzanny Ginczanki, która „wychodzi z cienia”, po Wojciecha Kilara, rzeszowskiego barda Tomasza Sienkiewicza oraz Marię Koterbską, którą autor nazwał „promykiem słońca i królową swingu”, z czym każdy, kto pamięta tę wspaniałą artystkę estrady na pewno się zgodzi. Do tego dołączono wybrane teksty z bogatej spuścizny dziennikarskiej autora.

W kilku tekstach autor przytacza własne wspomnienia, jak w przypadku Jerzego Pleśniarowicza, „twórcy renesansowego”, poety, dramaturga, tłumacza, głównie literatury białoruskiej, rosyjskiej, ukraińskiej, czeskiej i słowackiej. Od 1952 do 1974 roku był kierownikiem literackim Teatru Ziemi Rzeszowskiej, który zmienił nazwę na Teatr im. Wandy Siemaszkowej. Józef Ambrozowicz wspomina: „miałem okazję spotkać się z tym niezwykłym twórcą. Któregoś dnia 1976, a może 1977 roku odwiedził mnie w redakcji Magazynu Młodzieżowego ‘Prometej’ i przyniósł nowe tłumaczenia wierszy wybitnego białoruskiego poety Maksima Tanka z propozycją druku. Oczywiście z przyjemnością skorzystałem. Życzliwy uśmiech nie schodził z jego twarzy. Spotkany przypadkowo na ulicy, zawsze przystanął i zamienił kilka słów. Szkoda, że znałem go tak krótko, bo zmarł w 1978 roku”. Cytowany jest też prof. Jan Wolski z Uniwersytetu Rzeszowskiego, który powiedział, że „Jerzy Pleśniarowicz był nie tylko utalentowanym twórcą, był człowiekiem-instytucją, rozsiewającym wokół siebie impulsy inicjatyw artystycznych i kulturalnych. Rozmowy z nim były jak drożdże i rodziły nowe rozwiązania. Tacy ludzie pojawiają się raz na epokę”.

W książce jest też wspomnienie o Stanisławie Kopiec, którą autor nazywa „brylantem z Lubeni” i „jedną z największych współczesnych poetek polskich”. Takie przypomnienia nadają publikacji szczególną wartość i pozwalają przypomnieć twórców i sprawy nieznane czy zapomniane.

Jak czytamy w nocie od autora, „teksty zamieszczone w tej książce żyją swym długim życiem. W większości były już drukowane na łamach czasopism, głównie ‘Naszego Domu Rzeszów’, ‘Podkarpackiej Historii’ i ‘Echa Rzeszowa’. Niektóre „przeleżały się w szufladzie” i dopiero teraz są publikowane.

Józef Ambrozowicz (rocznik 1945) jest absolwentem Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego oraz podyplomowych studiów edytorskich na UW. Był redaktorem Magazynu Młodzieżowego „Prometej”, miesięcznika „Konfrontacje” i rzeszowskiego Oddziału Krajowej Agencji Wydawniczej. Przez 10 lat był przewodniczącym Zarządu Oddziału Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Stowarzyszenia Dziennikarzy RP.

Od 1990 roku przez 30 lat prowadził własną oficynę wydawniczą Jota w Rzeszowie. Wydał ponad 40 albumów autorskich, głównie o charakterze krajoznawczym. Kilka z nich otrzymało prestiżowe nagrody i wyróżnienia na szczeblu ogólnopolskim, m. in. Nagrody Magellana w konkursie redakcji „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” za najlepsze publikacje turystyczne, dyplomy Zarządu Głównego PTTK i Międzynarodowych Targów Poznańskich. Za album „Józef Mehoffer artysta dwóch epok” w 2010 roku otrzymał nominację w konkursie PTWK na najpiękniejszą książkę roku. Jest również autorem książek „Powroty do zdarzeń” i „Chwała artystom”, a także współautorem kilku zbiorów wspomnień i reportaży. W 2021 roku został odznaczony Brązowym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

W pięknie skomponowanym liście do naszej redakcji Józef Ambrozowicz napisał, że przesyła nam swoją najnowszą książkę jako „ostatnią w dorobku”. I stwierdza, że „autorskich było ponad 50, a wydawniczych ponad 100. Ale kiedyś trzeba powiedzieć: dość”. Dziękujemy i mimo wszystko prosimy o następne!

Podaj dalej
Autor: (pd)