Poniedziałek, 19 czerwca 2023
"Bez przejrzystości nasze prawa staną się czysto wirtualne"

Federacja Wydawców Europejskich (FEP) z zadowoleniem przyjęła głosowanie Parlamentu Europejskiego nad planowaną ustawą regulującą wykorzystanie sztucznej inteligencji (AI). Ale zgłasza też uwagi.

“Chociaż sztuczna inteligencja oferuje ogromne możliwości, w tym dla branży wydawniczej, budzi również poważne obawy, szczególnie w obszarze praw autorskich i przejrzystości. Ustawa stanowi pierwszą na świecie próbę zdefiniowania konkretnych zasad dotyczących sztucznej inteligencji, aby zapewnić, że ta technologia może się rozwijać bez szkody dla społeczeństwa “- przekazała organizacja.

W szczególności FEP ze szczególnym zadowoleniem przyjęła decyzję Parlamentu Europejskiego o zajęciu się rosnącym problemem generatywnej sztucznej inteligencji, takiej jak ChatGPT, która przyciągnęła wiele uwagi w ostatnich miesiącach. Twórcy tego typu sztucznej inteligencji wykorzystują ogromne ilości treści – niektóre z nich to książki i artykuły chronione prawem autorskim – do szkolenia swoich aplikacji i umożliwienia im generowania treści. “Treści chronione prawem autorskim wykorzystywane do szkolenia są często dostępne bez wiedzy lub zgody właścicieli praw, a nawet są wykorzystywane za pośrednictwem nielegalnych stron internetowych” – ocenia stowarzyszenie wydawców i wzywa do przejrzystości.

“Generatywna sztuczna inteligencja to czarna skrzynka, która nie pozwala właścicielom praw wiedzieć, czy ich dzieła zostały wykorzystane bez pozwolenia. Prawa i przyszłe dzieła twórców są również zagrożone przez treści generowane przez sztuczną inteligencję, które naśladują ich styl. Wreszcie, konsumenci mogą zostać wprowadzeni w błąd, wierząc, że treść wygenerowana przez sztuczną inteligencję jest prawdziwym dziełem twórczym ludzkiego autora”.

Parlament uznał powagę sytuacji, wprowadzając szczególne obowiązki w zakresie generatywnej sztucznej inteligencji i podkreślając potrzebę poszanowania praw autorskich. Chociaż jest to “pozytywny pierwszy krok”, potrzebne są dalsze ulepszenia w celu zapewnienia przejrzystości danych szkoleniowych.

Ricardo Levi, przewodniczący FEP, powiedział: “Parlament Europejski wskazał dziś drogę, decydując się stawić czoła wyzwaniu generatywnej sztucznej inteligencji. Teraz wzywamy współprawodawców do wykazania się ambicją w negocjacjach trójstronnych, aby zapobiec ryzyku ‘prania danych’. Dostawcy generatywnej sztucznej inteligencji muszą zapewnić dostęp do szczegółowej listy książek i artykułów, które wykorzystali do szkolenia, a także informacji o tym, gdzie zostały one zebrane. Bez znaczącej przejrzystości nasze prawa staną się czysto wirtualne, z wyłączną korzyścią dla dużych graczy technologicznych i ze szkodą dla różnorodności kulturowej i społeczeństwa”.

Parlament Europejski przyjął między innymi projekt ustawy zakazującej sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka, która jest wykorzystywana na przykład do nadzoru biometrycznego (rozpoznawanie twarzy itp.).

Inne zastosowania również mają zostać zakazane lub przynajmniej poważnie ograniczone. W tym celu przewiduje się wymagania, które stają się bardziej rygorystyczne w zależności od tego, jak ryzykowne są zastosowania. Będą to klasy: niskiego ryzyka, ograniczonego ryzyka, zbyt ryzykowne i zakazane systemy AI.

Podaj dalej
Autor: ET