Po ponad 61 latach istnienia księgarnia Wratislavia (Plac Legionów 14) zamyka swe podwoje.

Jedną z najstarszych placówek we Wrocławiu dobiły podwyżka czynszu, pandemia, wojna na Ukrainie i internetowa sprzedaż książek.

“Nie będziemy ukrywać, że do zamknięcia zmusiły nas rosnące koszty utrzymania lokalu, pandemia, która zamroziła na pewien czas cały świat oraz decyzje niektórych polityków, fundujących nam kosmiczne pomysły takie jak m.in. Polski ład” – czytamy w mediach społecznościowych.

Jak tłumaczy właściciel, Jacek Jakubowski, próbował utrzymać Wratislavię wszelkimi sposobami: organizował spotkania z pisarzami, myślał też o tym, by powstała księgarnio-kawiarnia z kilkoma stolikami. Na przeszkodzie stanęły koszty przebudowy.

Księgarnia nie wytrzymała też konkurencji w postaci sprzedaży internetowej. “Na Allegro widziałem tańsze książki niż sam kupowałem w hurtowniach czy od wydawnictw” – mówi Jacek Jakubowski w rozmowie z serwisem Wroclaw.pl.

Obecnie trwa wyprzedaż całego asortymentu. Księgarnia funkcjonuje tylko do końca października.

Księgarnia Wratislavia od 1962 roku działała jako Państwowe Przedsiębiorstwo Dom Książki, pod koniec lat 80. (w 1988 lub 1989 roku) przekształciła się w spółkę pracowniczą i została Księgarnią Wratislavia ze wspólnikami (Julian Konieczny, Józefa Szajdak i Danuta Jakubowska). Od dwunastu lat prowadzili ją matka i syn – Danuta Jakubowska i Jacek Jakubowski.

W księgarni odbył się m.in. wieczór autorski generała Wojciecha Jaruzelskiego, który podpisywał książkę ‘Stan wojenny. Dlaczego”, a rozjuszony jego obecnością czytelnik rzucił w niego kamieniem.