Czwartek, 1 marca 2018
Dziennikarka, która swoim talentem dzieliła się z innymi

Lidia Ostałowska, wspaniały człowiek, wybitna dziennikarka, „która swoim talentem dzieliła się z innymi i służyła ludziom”, jak czytamy w jednym z licznych nekrologów, zmarła 21 stycznia. Urodziła się 9 stycznia 1954 roku. Była autorką ważnych i mądrych tekstów „o tych, którym trudniej: o mniejszościach, narodowych i etnicznych, o kobietach, o młodzieży z subkultur i o wykluczonych”. Była „uczciwą i sumienną reporterką – zawsze w cieniu swoich bohaterów, o których pisała z uwagą, czułością i chirurgiczną precyzją”. A także „opisywała polską prowincję i transformację ustrojową jak nikt inny, wrażliwa na biedę i wszelkie niesprawiedliwości”.

Była też „niezastąpioną nauczycielką” w Polskiej Szkole Reportażu, „dla wielu niedościgniony wzór i źródło reporterskich inspiracji”. Także przewodniczącą Rady Fundacji Ster i uczestniczką wszystkich jej demonstracji.
Lidia Ostałowska w 2012 roku była nominowana do Nagrody Nike, a także była finalistką, a następnie jurorką Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki. W ramach akcji edukacyjnej związanej z tą Nagrodą od 2012 roku prowadziła warsztaty dziennikarskie dla młodzieży.
„Lidia Ostałowska byłą wspaniała pisarką – z dziennikarstwa uczyniła literaturę. Broniła ludzi zmarginalizowanych wykluczonych i wyklętych. Szczególne znaczenie miały Jej reportaże i eseje poświęcone Romom. Była upartym adwokatem prawdy o ich świecie. Fascynowały Ją też klimaty śląskie, często źle rozumiane w innych regionach naszego kraju. Pisała świetnie, z wielką empatią i przenikliwością. Jej teksty były najlepszą twarzą ‘Gazety Wyborczej’. Żegnaj Lidko”, napisał Adam Michnik we wspomnieniu zamieszczonym na pierwszej stronie „Gazety Wyborczej” z 22 stycznia.
Pożegnanie Lidii Ostałowskiej odbyło się 26 stycznia na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach, a następnie jej prochy zostały złożone na cmentarzu przy ul. Izbickiej w Radości.

Podaj dalej
Autor: (fran)