Fundacja Wisławy Szymborskiej przyznała Nagrodę im. Adama Włodka za rok 2023 Marii Halber i Błażejowi Strzelczykowi.

Nagroda (w formie stypendium) została ustanowiona na mocy testamentu pozostawionego przez Wisławę Szymborską za projekt książki o charakterze literackim, literaturoznawczym lub przygotowanie przekładu. Jest to Nagroda dla młodych twórców – pisarzy, poetów, tłumaczy, badaczy i krytyków literackich, którzy nie ukończyli 35. roku życia i opublikowali już wcześniej przynajmniej jedną książkę.

Maria Halber – poetka, redaktorka, autorka książki poetyckiej „Przejścia” (SDK, 2020) i powieści „Strużki” (Cyranka, 2023) – otrzymała Nagrodę na napisanie powieści „Źródła są niecierpliwe”. Jak czytamy w opisie, powieści traktującej o pragnieniu autentyczności – zarówno w kontekście wyrażania siebie, jak i doświadczania świata. Opowieść osadzona jest w realiach niedalekiej przyszłości, w której prężnie rozwijające się nowe technologie potęgują poczucie osamotnienia i dezorientacji. Istotnym wątkiem jest też potrzeba duchowości i rozczarowanie dostępnymi formami jej praktykowania – zinstytucjonalizowanymi, jak i alternatywnymi.

Błażej Strzelczyk – autor książek, m.in. „Moja żona głaszcze jeże” (Czarne, 2019). Pracował w „Tygodniku Powszechnym” i „Gazecie Wyborczej”. Dwukrotnie nominowany do nagrody Grand Press. Od 2016 roku związany ze Wspólnotą „Chleb Życia”. Był kierownikiem domu dla osób bezdomnych w Medyni Głogowskiej. Przez trzy kolejne lata mieszkał i pracował jako opiekun osób z niepełnosprawnościami intelektualnymi i fizycznym w schroniskach dla osób bezdomnych w Warszawie, Jankowicach (pod Sandomierzem) i Krakowie. Obecnie pracuje w Onecie oraz w krakowskim schronisku dla osób bezdomnych.

Nagrodę im. Adama Włodka otrzymał na napisanie książki o miejscu służącym do umierania, ukrytym gdzieś na peryferiach, żeby nikt zbyt często nie musiał do niego zaglądać i konfrontować się ze wstrętem, chorobą, śmiercią, odorem i samotnością. To opis towarzyszenia w ostatnich tygodniach i dniach życia osób, o których już dawno wszyscy (bliscy, instytucje, media itd.) zapomnieli i po których nikt nie przechodzi żałoby.