Poniedziałek, 12 marca 2018
TADAM przedstawia niesamowitego artystę Rocha Urbaniaka

Jesteśmy kilka dni przed oficjalną premierą książki „Papiernik, czyli skąd się biorą opowieści” Jakie emocje Ci towarzyszą?

Ekscytacja i wielka radość. Mało jest rzeczy które budzą mój zachwyt tak bardzo jak bogato ilustrowane książki. Zostało mi z dzieciństwa 🙂 I od zawsze marzyłem żeby kiedyś samemu spróbować taką stworzyć. Trzymanie w ręku książki ze swoim imieniem i nazwiskiem na okładce jest niezwykłym doświadczeniem. Jest też trochę niepewności, bo o ile konfrontowanie mojego malarstwa z odbiorcami nie jest dla mnie niczym nowym, to w wypadku tekstów sprawa ma się całkiem inaczej.

Skąd pomysł na postać Papiernika?  

Od zawsze uwielbiałem opowieści. Zarówno ich słuchać, czy czytać, jak i samemu tworzyć i opowiadać. Tak naprawdę właśnie tym zajmuję się w moim malarstwie. Opowiadaniem historii. Papiernik pojawił się kiedyś na jednym z moim obrazów. Postać zbierająca z drzewa papierowe ptaki. Nie wiedziałem jeszcze wtedy kim jest i dopiero kiedy parę lat później zacząłem szukać tematu do komiksu, przypomniałem sobie o nim. I odkryłem, że jest poszukiwaczem nieopowiedzianych historii.

Skąd czerpiesz inspiracje do tworzenia obrazów oraz opowiadań?

Najprościej można odpowiedzieć, że z podróżny, mitów i legend. Ale to byłoby tylko pół prawdy. Nie trzeba jechać na drugi koniec świata, żeby zobaczyć coś niezwykłego i magicznego. Wystarczy spróbować spojrzeć na świat oczami dziecka i dać się zachwycić. Wtedy inspiracja przychodzi sama. Czasami będzie to książka albo film, czasami osoba którą mijamy na przystanku, czasem kot siedzący na płocie, a kiedy indziej jakieś nieznane słowo w obcym języku. I wtedy zaczyna się proces budowania wokół takiego spotkania, albo szczegółu jakieś opowieści.

Skąd pomysł na wydanie książki? I to książki dla dzieci?

Uważam się za niezwykłego szczęściarza, ponieważ moje dzieciństwo przypadło na pierwszą połowę lat dziewięćdziesiątych. Miałem więc dostęp do całej popkulturowej obfitości, która do nas dotarła. Gwiezdne Wojny, Conan i Willow na kasetach VHS, komiksy wydawane przez TM-Semic, gry na Pegazusa i Segę kupowane “na giełdzie”. A mimo to, tym co wtedy wywarło na mnie największe wrażenie były książki z ilustracjami. Zwłaszcza dwie, “Bajki z wyspy Lanka” z ilustracjami Mariana Capka i absolutne arcydzieło wśród książek dla dzieci i młodzieży, (i wszystkich innych też)  “Dinotopia” Jamesa Gurneya. Mniej więcej od kiedy zobaczyłem tą książkę po raz pierwszy, zawsze marzyłem o tym żeby stworzyć własną.

Twoje opowiadania wywołują wiele wesołości, ale nie są łatwe i nie są tylko po to by bawić?

Nie jestem pisarzem. Więc dopisanie kilkunastu opowiadań do istniejących już obrazów stanowiło dla mnie duże wyzwanie. Zdawałem sobie sprawę, że nawet jeżeli do niektórych z nich istniał już jakiś zarys historii (te często powstają podczas malowania) to nie były one wystarczające. Postarałem się więc przypomnieć sobie czego oczekiwałbym od takiej książki jako dziecko, i starłem się spełnić te wymagania. Wiedziałem, że opowiadanie nie może być “o niczym”, nie może traktować dziecka jak kogoś mniej rozgarniętego i powinno być choć trochę zabawne. I przede wszystkim nie może robić odbiorcy “w konia”. Nawet bajka o latających wielorybach, czy złośliwych chmurach musi mieć w sobie jakąś elementarną konsekwencję i logikę wydarzeń, motywacji postaci i ich działań. To były cele, które przyświecały mi podczas pisania. Ocenę, czy choć trochę się udało, zostawiam, Wam 🙂

 

Jakie dalsze plany literackie? Na co mamy teraz czekać, możesz coś zdradzić?

 

Historia Papiernika i świat w którym żyje towarzyszą mi od kilku lat i ciągle odkrywają przede mną swoje tajemnice. Niektóre już są gotowe by je opowiedzieć, inne jeszcze nie. Dość wyraźną wskazówkę czego można się spodziewać w następnej kolejności można znaleźć na końcu książki.

 

„Papiernik czyli skąd się biorą opowieści” Roch Ubaniak, Premiera książki już 15 marca, Wydawnictwo TADAM

Podaj dalej