We wrześniu we Włoszech wejdzie w życie ustawa zapobiegająca nielegalnemu rozpowszechnianiu publikacji.

Ricardo Franco Levi, prezes Włoskiego Stowarzyszenia Wydawców (AIE), podkreśla, że wprowadzenie ustawy “o podrabianiu cyfrowym stanowi ważny krok w walce ze zjawiskiem, które zagraża przemysłowi kulturalnemu i jego pracownikom. Te nowe przepisy ułatwiają ściganie przestępstw związanych z prawami autorskimi”.

Pewność karania tych, którzy popełniają przestępstwa i terminowość interwencji w celu powstrzymania nielegalnego rozpowszechniania treści, wraz z informacją dla opinii publicznej o rzeczywistych szkodach, jakie piractwo wyrządza tym, którzy żyją kulturą, mają fundamentalne znaczenie dla ochrony przemysłu księgarskiego” – konkluduje Levi.

Według badania Ipsos z 2022 roku zleconego przez AIE, rynek wydawniczy we Włoszech odnotowuje roczną stratę obrotów w wysokości 771 mln euro, co stanowi 31 proc. całego rynku – z wyłączeniem sektora edukacji i eksportu.

Dla systemu krajowego, czyli również liczącego działalność powiązanych branż, takich jak logistyka, usługi i inne, strata wynosi 1,88 mld, dla organów podatkowych to 322 mln rocznie.

Wzrost piractwa książek (drukowanych, elektronicznych i audio) nastąpił podczas pandemii.

Agcom (Urząd ds. Gwarancji w Komunikacji) będzie uprawniony do “nakazania dostawcom usług uniemożliwienia dostępu do nielegalnie rozpowszechnianych treści”. Z kolei Ministerstwo Kultury zajmie się aspektem uświadamiania i komunikacji przeciwko piractwu internetowemu.

Przypomnijmy, że w Polsce trwa kampania społeczna Czytaj i Słuchaj Legalnie.