W 2023 roku na polskim rynku aukcyjnym wylicytowano blisko 200 tys. pozycji o łącznej wartości ponad 0,5 mld zł. Obrót na rynku sztuki i artystycznego rzemiosła wyniósł blisko trzy czwartej tej kwoty, czyli niecałe 368 mln zł – wynika z raportu Onebid.pl.

W minionym roku na całym rynku aukcyjnym zawarto o ponad 30 tys. więcej transakcji, niemniej sprzedaż sztuki i rzemiosła artystycznego obniżyła się o ok. 115 mln zł. Zdaniem ekspertów, za zmianą nie stoi jednak osłabienie rynku, a jedynie niższa dostępność i sprzedaż dzieł wycenianych w najwyższym, milionowym przedziale cenowym.

Największy udział w tym segmencie miało malarstwo współczesne, które okazało się ponad trzykrotnie częściej licytowane niż dzieła sztuki dawnej.

Najliczniejszą kategorią w obiegu aukcyjnym pozostał niezmiennie rynek numizmatyczny, na który przypadło aż 65 proc. transakcji. Obrót dawnymi pieniędzmi zwiększył również swój udział do jednej czwartej rocznej sprzedaży na krajowych aukcjach.

Trzecią kategorią pod względem liczebności okazał się rynek bibliofilski.

W ciągu roku w katalogach aukcyjnych pojawiło się ponad 20 tys. książek, historycznych dokumentów i czasopism.

Rekordem na rynku bibliofilskim okazała się w minionym roku wydana w 1521 roku „Chronica Polonorum” – pierwsza drukowana historia Polski autorstwa Macieja z Miechowa. Jej wartość przekroczyła 140 tys. zł. Cena wywoławcza wynosiła 30 tys. zł – przebicie 473 proc.! Dzieło na aukcję wystawił antykwariat Blackbooks.pl.

„Fakt, że dawne księgarskie pozycje osiągać potrafią wartość samochodów, nie jest przy tym zupełną nowością, zważywszy, że mowa o rynku dojrzałym, na którym zakupy odbywają się raczej z potrzeby posiadania unikatu niż z pobudek inwestorskich czy tzw. salonowych obowiązków. Te ostatnie zaspokaja często właśnie segment najkosztowniejszych dzieł malarskich. Bywa przecież, że oprócz zapewnienia wartości artystycznej dzieło Malczewskiego czy Fangora odgrywa rolę pewnego emblematu – cennego akcesorium rozpoznawalnego dla grona ambitnych znajomych” – czytamy w “Gazecie Wyborczej”.