- Dla mnie Andrzej Grzybowski jest czarodziejem, wszyscy jesteśmy zauroczeni jego talentem – powiedziała Aldona Cholewianka-Kruszyńska z Muzeum-Pałacu w Łańcucie podczas promocji albumu „Andrzej Grzybowski. Polski historyzm współczesny” autorstwa Macieja Loby, jaki ukazał się nakładem Podkarpackiego Instytutu Książki i Marketingu w Rzeszowie. Promocja odbyła się w piątek 17 października w Sali Koncertowej Zamku Królewskiego w Warszawie.  –  Nie byłoby tej Sali w Zamku Królewskim, gdyby prof. Aleksander Gieysztor nie przekonał Andrzeja Grzybowskiego do zdobycia uprawnień architekta wnętrz. Światowej sławy architekt, jakim jest Andrzej Grzybowski, jest samoukiem, a do tego z wykształcenia aktorem – powiedział Maciej Loba, autor albumu. Moja rola sprowadza się do roli dokumentalisty – dodał – ale jako historyk sztuki czuję się zobowiązany do umieszczenia Andrzeja Grzybowskiego w pewnym kontekście – we współczesnym historyzmie. Andrzej Grzybowski czasem, aby zaprojektować jeden pokój wykonuje setki rysunków, ale elementów stylu nie uczy się podczas projektowania, gdyż to wszystko zna doskonale. Architektura współczesna została okaleczona, pozbawiona …