Autorka znana jest przede wszystkim z odkrywania kulisów
różnych zawodów. „Air Babylon” to książka pokazująca
pracę personelu – tym razem naziemnego –
lotniska a także pilotów i sterwardess. Przedstawione
zostały 24 godziny pracy menedżera brytyjskich linii
lotniczych, który jest narratorem opowiadania. Ukazuje
on różne dziwne zdarzenia, wplatając co chwilę
anegdoty i historyjki mrożące krew w żyłach. Czytelnik
odkrywa między innymi: czym jest drink o nazwie
„bus”, jakie ulubione gry ma personel latający w czasie
lotu, czego unikać i co jest bardzo ważne – dlaczego należy być uprzejmym
przy odprawie bagażu. Czytelnicy, którzy boją się latać, powinni trzymać
się z daleka od „Air Babylon”. Natomiast ci, którzy marzyli o lataniu (tak jak
ja) lub chociaż o pracy na pokładzie samolotów pasażerskich, teraz będą
żałować podwójnie że tego nie robią.