Czy dzisiejszy Meksyk ma coś wspólnego z potęgą
cywilizacji Azteków i Majów? Czy jest on rzeczywiście
taki, jakim go nam ukazują jego mieszkańcy?
A może Meksykanie mówią nam o sobie tylko
to, co sami chcemy o nich usłyszeć i ukrywają
swe prawdziwe twarze za kolorowymi maskami
z drewna i orzecha kokosowego? Na te i inne pytania
stara się odpowiedzieć autor „Alfabetu zakochanego
w Meksyku”. Już sam tytuł sugeruje
nam, że nie jest to tylko przewodnik po Meksyku,
słownik pojęć, czy zbiór historycznych faktów. Rzeczywiście możemy
odnieść wrażenie, że twórca „Alfabetu” po prostu Meksyk kocha i chce
tą miłością zarazić innych. Dzięki jego pasji możemy dostrzec barwy
tego niezwykłego kraju, doświadczyć, jak jego stolica tętni życiem, poczuć
smak meksykańskich potraw i trunkow. Tutaj niemal każde miasto
kryje w sobie niezwykłą historię, czasem okrutną, a czasem pachnącą
wanilią. Nawet przekleństwa przytoczone w książce brzmią egzotycznie.
Jean-Claude Carriere oprocz tego, co pewne stara się ukazać
nam Meksyk za pomocą opowieści, w ktorej niekiedy mit splata się
z rzeczywistością, a rzeczywistość z osobistymi przeżyciami autora.
Naprawdę ciekawa lektura: kolorowa, dźwięczna i pełna aromatow.
Nie tylko dla miłośnikow kultury .