Najnowsza powieść autorki bestsellerowego „Jedz,
módl się, kochaj”. Jak informuje polski wydawca, do
tej pory sprzedano ponad 400 tys. egzemplarzy tej
książki w Polsce. Czy „Botanika duszy” powtórzy
ten spektakularny sukces?
Tym razem Elizabeth Gilbert funduje podróż
w czasie, lokując akcję powieści w XIX-wiecznej
Filadelfii. Trudno nawet sobie wyobrazić, jak wielką
pracę musiała wykonać autorka, by z takim
pietyzmem oddać opisywane przez siebie czasy
i wydarzenia, zgłębiając przede wszystkim wiedzę o świecie roślinnym.
Pisarka pochyliła się nad epoką pędu do zdobywania nowych lądów,
odkrywania zagadek biologii i tajemnic ludzkiej duszy. Dążenia
ludzi nauki, religii, sztuki do zrozumienia, jak działa świat.
Bohaterką książki jest Alma Whittaker, kobieta wyprzedająca
swoje czasy, mocno zaangażowana w działalność naukową, żeński
odpowiednik Darwina. Ciekawa świata, zaradna, pracowita i inteligentna.
Ogarnięta pasją poszukiwania, taksonomii i klasyfikacji. Zgłębiania
najrozmaitszych teorii. Jej niczym niepohamowane pragnienie
do odkrywania czegoś nowego doprowadziło ją do poznania
tajemnicy własnego ciała i tego, czym jest uzależniająca rozkosz. Ta
powieść buzuje zmiennymi nastrojami, czuć w niej grzech, pokusę
i mroczną iluzję. Autorce udało się stworzyć atmosferę pełną napięcia,
w której emocje raz eksplodują, raz są skrywane pod maską
opanowania.
Nie można autorce odmówić pisarskiego warsztatu, erudycji,
a już z pewnością imponującej literackiej wyobraźni. Bardzo przyjemne
zaskoczenie.