Wtorek, 25 marca 2014
WydawcaNasza Księgarnia
AutorJames Bowen
TłumaczenieAndrzej Wajs
RecenzentUrszula Pawlik
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2014
Liczba stron288


Podobno nie należy wierzyć w bajki. Podobno cuda
się nie zdarzają. Podobno notoryczni pechowcy
nigdy nie mają szczęścia. Podobno dobre uczynki
nie uchodzą bezkarnie.

Nieprawda! Wręcz totalna bzdura, czego
najlepszym przykładem jest rudy kocur Bob, do
złudzenia przypominający słynnego na niemal
cały świat Garfielda, i James Bowen. Gdy los zetknął
ich na klatce schodowej zaniedbanego bloku
w podłej dzielnicy Londynu, obaj byli na dnie. James bez pieniędzy, na odwyku narkotykowym, zarabiający na życie
graniem na gitarze w piątek i świątek, w słotę i deszcz, często niedojadający,
żyjący bez celu, bez sensu, bez motywacji. Bob, wówczas
jeszcze bezimienny, sponiewierany przez życie, głodny i chory. Dwie
kupki nieszczęścia tak wielkie, że nie mogło być gorzej.

Gdy James ulitował się nad ledwo żywym czworonogiem o skudłaconej
sierści i podzielił się z nim sprawiedliwie jedyną puszką tuńczyka,
jaką miał, a następnie za ostatnie grosze zataskał do weterynarza,
nie zdawał sobie sprawy, że odmienia swój los. Że to początek
cudu. Że wkracza w nowe życie z kotem u boku. I to wcale nie byle
jakim, bo czarodziejskim, niczym z bajki słynnego Charles’a Perraulta.
Tylko, że jego Bob, bo tak nazwał sfilcowanego kocura, zamiast nosić
czerwone buty, jak na kota w butach przystało, miał na szyi szalik. Jedyny,
jaki posiadał James i jaki wielkodusznie oddał swemu choremu
podopiecznemu, by mu było cieplutko.

Od tamtego dnia stali się nierozłączni. Razem jedli, razem spali, razem
występowali na ulicy, przyciągając zachwycone, zaciekawione, rozbawione
a także zdziwione spojrzenia przechodniów. I zdobywając ich
serca oraz wydobywając z zakamarków duszy ludzkiej, co w niej najlepsze.
Stanowili niezwykłą parę, zwracającą powszechną uwagę. Wywoływali
uśmiech, poprawiali nastrój, powoli zyskując grono stałych wielbicieli,
co przekładało się na ilość groszaków wrzucanych do kapelusza.
Hojność ludzka zaowocowała regularnym jedzeniem dla Bena, grubszym
kocykiem, który James troskliwie rozpościerał na chodniku, a nawet
parasolem chroniącym pupila przed deszczem.

Ale ta poprawa losu, to jeszcze nie koniec cudu, a zaledwie preludium.
Kapryśna fortuna, sprawiła, że zwróciła na nich uwagę słynna
londyńska agentka, pod oknami której rozkładali się dzień po dniu od
rana do zmierzchu, pracując na swój chleb powszedni i kocią karmę.
Niezwykła para do tego stopnia ją zafascynowała, że zaproponowała
Jamesowi napisanie książki o tym, jak sympatyczny rudzielec pojawił
się w jego życiu i jak je odmienił.

I stało się. Powstała cudowna historia zwykłego człowieka i niezwykłego
kota, którą czytelnicy tak się zachwycili, że zaczęła sprzedawać
się jak przysłowiowe ciepłe bułeczki w kilkunastu krajach świata.
Nieprawdopodobny sukces opowieści o Bobie i jego opiekunie, którym
życie dało drugą szansę, uczynił z nich milionerów. A najciekawsze,
że ta historia wydarzyła się naprawdę.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ