Znalezienie powszechnego systemu
odniesienia, idealnej harmonii między interesem społecznym, odciążonym
od konfliktów na poziomie moralnym, wynikających z systemów taki porządek sankcjonujących – tak ideał laickości widzi Guy Haarscher.

Czy jednak możliwe jest wykreowanie
uniwersalistycznego systemu moralnego, odżegnującego się od jakiejkolwiek definicji „dobra”? Jedni powiedzą: „Oczywiście!”, inni – „Nie ma mowy”. Niezależnie od punktu widzenia warto jednak pogłębić myśl, która zdominowała dziś ustroje części państw przyszłej UE. Niezależnie od tego
czy po to by ją z zapałem wdrażać, lub też uczyć się na błędach.