środa, 22 marca 2017
WydawcaHachette Livre
AutorEleanor Berman (red.)
Recenzent(kf)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2008
Liczba stron448


Jest taki film z Edwardem Nortomem, „Zakazany
owoc” (komedia romantyczna, nawiasem mówiąc),
w którym bohaterowie, stojąc na jednym z mostów
w Central Parku (w sumie jest ich tam 36), toczą niezobowiązującą
pogawędkę o tym i o owym. Nagle
jeden z nich, Nortom właśnie, zauważa, że „Nowojorczycy
myślą, że ludzie robią sobie żarty mieszkając
gdzie indziej”. I uśmiecha się. Piękne, prawda? A najlepsze,
że w tym faktycznie coś jest! Bo Wielkie Jabłko
to miasto, w przypadku którego każda próba powiedzenia
czegoś, co oddawałoby jego charakter, niechybnie skończyć się
musi co najmniej policzkiem dla ponad 8 mln jego mieszkańców. Bo
przecież dla każdego z nich Nowy Jork jest absolutnie wyjątkowy, a już
na pewno inny niż pozostałe miasta (choć zapewne z Poznaniem czy
Ułan Bator jest dla jego mieszkańców podobnie). „Nowy Jork nie jest
sumą kamieni i szyb, ulic i placów, ale syntezą obrazów hodowanych
w głowach i sercach”, pisze Kamila Sławińska w „przewodniku niepraktycznym”
po Nowym Jorku. Też ładne.

Jak najbardziej praktyczny ma być natomiast przewodnik starannie,
co ja mówię, fantastycznie przygotowany przez zespół pod kierownictwem
Eleanor Berman z renomowanej serii „Przewodników »Wiedzy
i Życia«”. Co jest znakiem firmowym cyklu, „pokazuje to, co inne tylko opisują”. Wymagający gigantycznych nakładów pracy i środków operuje
więc w znacznej mierze obrazem, a nie tekstem. I to jego wielka zaleta.
Cóż jeszcze można o nim napisać? Że jest tak doskonały jak sam Nowy
Jork? Nie łudźmy się, dla obydwu porównanie takie będzie krzywdzące.
Za rekomendację niech posłuży refleksja, że skutecznie zachęca, by
polecieć za ocean i na własne oczy przekonać się, że to jabłko jest nie
tylko wielkie, ale przede wszystkim… cholernie smaczne!

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ