środa, 22 marca 2017
WydawcaWAIP
AutorGrzegorz Ptaszek
Recenzent(ET)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2007
Liczba stron240


Ten znak zapytania w podtytule mówi już chyba wszystko i to, co na ekranie wydaje się tak szczere
i naturalne czyli reakcje uczestników talk show, wcale tak do końca spontaniczne nie jest.

Autor, językoznawca i psycholog wziął pod lupę jeden z najpopularniejszych programów – prowadzone przez Ewę Drzyzgę „Rozmowy w toku”. Zabrał się za rzecz pionierską, a mianowicie
spisał i przeanalizował dialogi, a także zachowania
gości w studiu oraz listy od telewidzów. Analizie poddano około 60 godzin programu. I po co? „Zasadniczym celem
książki jest ukazanie, w jaki sposób język, słownictwo i wszelkie zachowania
komunikacyjne widoczne na ekranie realizują cechy gatunkowe talk show” – wyjaśnia we wstępie autor. „Na ile też sposób komunikacji między osobą prowadzącą a uczestnikami talk show ma wpływ na telewidza
i jego odbiór sytuacji telewizyjnej jako prawdopodobnej”.

Dlaczego ludzie przed kamerami bez zahamowań zwierzają się, mówią o swych emocjach, sprawach intymnych, chętnie uczestniczą w spektaklach na oczach telewidzów? Sprzedawanie swojej prywatności
z pewnością się nie opłaca, bo stawki podobno są śmiesznie małe. Grzegorz Ptaszek zastanawia się o jakich emocjach mówią najczęściej uczestnicy talk show, oraz czy istnieją granice telewizyjnych zwierzeń. Zdaniem autora „gadanie na ekranie” (jak talk show określił Wiesław Godzic) jest w świadomości uczestników terapią, ale to tylko złudne wrażenie. Przychodzą do programu, ponieważ pragną wyrzucić z siebie emocje, odreagować je i zaistnieć w świadomości widza.

Widzowie zaś chętnie oglądają „cyrk”, ponieważ program oprócz tego, że dostarcza rozrywki daje złudzenie intymnej relacji, czyni z widza
podglądacza a nawet daje efekty psychoterapeutyczne. W którym kierunku to pójdzie – czas pokaże.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ