Poniedziałek, 26 września 2011
WydawcaWydawnictwo a5
AutorAdam Zagajewski
RecenzentJanusz Drzewucki
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2010
Liczba stron344


Najobszerniejszy jak dotąd wybór poezji Adama Zagajewskiego ukazał
się jako tom 67 renomowanej Biblioteki Poetyckiej Wydawnictwa
a5 pod redakcją Ryszarda Krynickiego. Obejmuje wiersze z wszystkich
tomów poety, poczynając od „Komunikatu” z roku 1972, kończąc
na „Niewidzialnej ręce” z 2009 roku. Na koniec poeta dodał trzy
nowe, premierowe utwory: „O mojej matce”, Kuzyn Hannes”, „Lato
‘95”. Nie ukrywam, że lekturę tej książki zacząłem od tych właśnie
tekstów, w efekcie czego przeczytałem „Wiersze wybrane” Adama
Zagajewskiego nie po Bożemu, od początku do końca, lecz od końca
do początku.
Nie ulega wątpliwości, przynajmniej dla mnie, że taka lektura „na

wspak” daje tyleż zaskakujące, co znakomite rezultaty. Czytając tę książkę
od tyłu podążałem do źródeł tej liryki, czytałem ją nie pod kątem
tego, dokąd poeta doszedł, ale skąd się wziął, skąd wyruszył. Co prawda,
poezję Zagajewskiego znam nie od dzisiaj i jak mnie się wydaje
znam więcej niż dobrze, jednak ten typ lektury sprawił, że mogłem na
tę twórczość spojrzeć poniekąd z innej strony. Nie znaczy to wcale,
że każdemu czytelnikowi, który weźmie tę książkę do ręki polecam
taki właśnie sposób czytania, nic z tych rzeczy. Najważniejsze wydaje
mi się, aby miłośnik poezji, który zna tę akurat twórczość słabo lub nie
zna jej wcale, umiał się z nią zaprzyjaźnić. Żeby się z nią zaprzyjaźnić,
trzeba jednak to i owo wiedzieć. Poezja Adama Zagajewskiego jest niezwykle
erudycyjna. Podmiot liryczny Zagajewskiego bezbłędnie porusza
się na terenie nie tylko literatury, ale także filozofii, malarstwa, architektury,
muzyki. Wydaje się być wielkim znawcą niemal każdej dziedziny
sztuki i wiedzy. To człowiek biblioteki, ale nie tylko i wyłącznie biblioteki.
Równie doskonale porusza się po całym niemal świecie, także
tym jak najbardziej rzeczywistym zarówno w sensie egzystencjalnym,
społecznym, politycznym, jak i geograficznym. Akcja lirycznych konfesji
Zagajewskiego rozgrywa się niemal wszędzie, zarówno w Europie,
jak i w Ameryce, w Polsce, we Francji, we Włoszech, etc. Co ważne,
mimo swojej erudycyjności, jest to poezja komunikatywna, mimo całej
sfery metafizycznej, jest to poezja nastawiona na dialog z drugim
człowiekiem, inaczej mówiąc na kontakt z czytelnikiem. Adam Zagajewski
opowiada w swoich wierszach o tym, co cieszy i boli każdego
z nas, o szczęściu i cierpieniu, o codziennej radości i codziennej udręce,
w każdym swoim wierszu przekonuje nas, że żyjemy na najgorszym,
na najlepszym ze światów.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ