środa, 22 marca 2017
WydawcaPrzedsiębiorstwo Wydawnicze Rzeczpospolita
AutorWilliam Lashner
TłumaczenieJerzy Chociłowski
Recenzent(hab)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2008
Liczba stron510


Victor Carl po sześciu latach nieudanej praktyki
prawniczej marzy o lepszym życiu. Interesują go
nawet brudne pieniądze, jeśli staną się przepustką
na salony. Nic więc dziwnego, że kiedy dostaje propozycję
reprezentowania Chestera Concannona,
czuje, jakby chwycił Pana Boga za nogi. Concannon
ze swoim szefem, radnym Jimmym Moore’em został
oskarżony o wymuszenie pieniędzy, oszustwo,
pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Carl ma tylko nie
przeszkadzać podczas procesu adwokatowi Moore’a.
Coś tu śmierdzi, ale Victor czuje tylko zapach łatwych pieniędzy.
Pozwala się obrażać, bić, poniżać, zapomina o dumie, honorze i uczciwości.
Do czasu, gdy znudzi mu się rola marionetki. Wtedy rozpoczyna grę
na własnych zasadach. Próbuje się dowiedzieć, kto jest w rzeczywistości
odpowiedzialny za zabójstwo, o które oskarżono jego klienta.

Człowiek „który ma imię na nazwisko”, jest trochę irytujący i z moralnością
bywa na bakier, ale budzi sympatię. „Zdradziecki świadek” to
dopiero pierwszy tom cyklu o Victorze Carlu, dla wielu czytelników będzie
to początek całkiem interesującej znajomości. Jak przystało na dobry
thriller prawniczy, jest tu precyzyjnie skonstruowana intryga, błyskotliwe
dialogi, emocjonujące śledztwo i gorący wątek miłosny. Akcja rozkręca się
powoli, ale warto dać „Świadkowi” szansę, poznając oprócz głównego
wątku, przeszłość Carla, klimat miasta i prawniczą atmosferę.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ