Poniedziałek, 3 czerwca 2013
WydawcaRebis
AutorJane Johnson
TłumaczeniePaweł Laskowicz
RecenzentAP
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2013
Liczba stron440


Jest rok 1677, znajdujemy się w mieście Meknes,
zwanym drugim Wersalem, na dworze sułtana
Mulaja Ismaila. Właśnie trwają prace nad budową
największego pałacu w całym Maroku. Życie na
królewskim dworze to ciągła gra i walka o przetrwanie.
Sułtan często popada w gniew i nie zna
litości nawet dla swoich najbliższych współpracowników.
Nieustannie zawiązywane są spiski i intrygi.
Doskonale wie o tym Nus-Nus, czarnoskóry
niewolnik, eunuch, jeden z bliższych sług sułtana,
skryba Księgi Łoża. W obawie o własne życie lawiruje między porywczym
władcą, jego pierwszą żoną Zidaną, która para się czarną magią
oraz wielkim wezyrem o skłonnościach homoseksualnych. Jego niewesoła
egzystencja komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy do haremu trafia
porwana przez korsarzy Alys Swann. Między Nus-Nusem a Alys, niemal
od razu nawiązuje się nić przyjaźni. Podobny los sprawia, że stają
się sobie bliscy a Nus-Nus zakochany bez pamięci w pięknej Angielce,
robi wszystko, by pomóc jej przeżyć. Nie jest to proste zadanie, tym
bardziej, że dziewczyna ma swój własny plan działania.

„Żona sułtana” stanowi połączenie powieści historycznej, przygodowej
oraz baśni arabskiej. Podzielona jest na cztery części a jej narratorami
są Nus-Nus oraz Alys Swann. Dzięki takiemu zabiegowi możemy
zobaczyć te same wydarzenia z dwóch różnych perspektyw.
Warto wspomnieć, że oprócz postaci fikcyjnych w powieści występują
także postacie historyczne. Mulaj Ismail w latach 1672-1727 był sułtanem
Maroko i miał przydomek Safak Ad-Dima, czyli „przelewający
krew”. Przez 55 lat sprawował władzę absolutną. Zasłynął także z niewyobrażalnej
liczby dzieci, żon i nałożnic. Lilla Zidana została kupiona
jako niewolnica od sułtańskiego brata. Ubierała się dziwnie i wszyscy
się jej bali, gdyż uważano ją za czarownicę. Przez 33 lata rządziła haremem
i uczuciami sułtana. Karol II nie miał ślubnych dzieci, a swym
okrucieństwem niewiele ustępował sułtanowi Mulajowi.

Opisana historia wciąga czytelnika od pierwszych stron. Egzotyczna
sceneria dodaje jej uroku, jednakże liczne opisy tortur są dość drastyczne.
Zakończenie jest zaskakujące i raczej mało prawdopodobne. Mimo
to miłośnicy powieści przygodowo-historycznych oraz osoby zafascynowane
arabską kulturą i historią Maroka będą usatysfakcjonowani.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ