środa, 22 marca 2017
WydawcaRosner i Wspólnicy
AutorMaria Wiernikowska
Recenzent(KF)
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2005
Liczba stron216


„Państwo przestaną sobie żartować z Klewek‚
kiedy przeczytają tę książkę” napisał na jej okładce naczelny „Przekroju”‚ Piotr Najsztub. Śmiało można przyznać mu rację‚ konstatując przy okazji‚ że przy „drukowanej”
Wiernikowskiej co druga z roztrząsanych
przy Wiejskiej afer to niewinne zniknięcie
ostatniej paróweczki niejakiego hrabiego
Barykenta. Odsunięta na boczny tor najznakomitsza bodaj reportażystka Telewizji Polskiej opisuje historie‚ których finału (a i przebiegu) na próżno szukać w tzw. wolnych mediach (nawiasem mówiąc‚ ciekawe‚ czemu milczą). W „Zwariowałam” życie dziennikarki wyznaczają anonimowe niekiedy telefony‚ SMS-y i e-maile. Toczy się ono zarówno w zaciszu ekskluzywnych
pokoi hotelowych‚ jak i w restauracji Ikei w podwarszawskich Jankach.
W książce‚ która jest zapisem tych spotkań‚ dostaje się wszystkim i po równo. Nie ma jednak sensu wymieniać nazwisk‚ firm‚ instytucji. Zwłaszcza‚ że wiele z nich autorka „bezczelnie” zamazuje‚ pozostawiając
rozwścieczonym czytelnikom jedynie ich pierwsze litery. Niewinne granie na nosie?

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ