Wraz z początkiem roku wydawnictwo Prószyński i S-ka zainaugurowało serię „Asy Kryminału”. Z założenia w cyklu ukazywać się mają książki pisarzy z dorobkiem, takich jak Marek Harny czy Krzysztof Kotowski, ale znajdzie się też miejsce dla interesujących
debiutantów.

Obiecującą serię otwiera „Plan Sary”- powieść Pawła Jaszczuka, zdobywcy Nagrody Wielkiego Kalibru z 2005 roku. Sławę i laury przyniósł autorowi kryminał „Foresta Umbra”, którego akcja toczy się w przedwojennym Lwowie, a głównym bohaterem jest dziennikarz lwowskiego „Kuriera” Jakub Stern. Znajomość powieści nie jest zresztą konieczna, by móc czytać „Plan Sary”, chociaż autor przenosi pewne wątki i postaci do kolejnej książki.

Zdolny redaktor odnotowujący drastyczne zbrodnie w lwowskiej kronice kryminalnej został zaproszony do prowadzenia zajęć ze studentami Wydziału Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza na temat zachowań psychopatów. Zadaje przyszłym prawnikom ćwiczenie – mają przygotować scenariusz zbrodni. Wkrótce okazuje się, że eksperyment przyniósł makabryczne skutki. Ktoś zaczął wprowadzać plan morderstwa w życie. Stern wszczyna własne śledztwo, zaniedbując przy tym nagannie własną rodzinę. Wychodzą też na jaw inne grzeszki dziennikarza, na jego kryształowym wizerunku pojawiają się rysy.

„Plan Sary” to kryminał w stylu retro, wysmakowany, powolny i przyciągający uwagę doskonałą łamigłówką, chociaż wykraczający poza czyste ramy gatunku. To także frapująca opowieść społecznoobyczajowa. Jaszczuk nie prezentuje nam kulisów śledztwa, ale przede wszystkim ciekawe lwowskie tło społeczne tuż przed wybuchem wojny, pisze o zdarzeniach rozgrywających się w scenerii owych czasów‚ o rywalizacji zawodowej i agresywnym dziennikarstwie śledczym oraz o rodzinnych udrękach. Co warto podkreślić, autor bardzo drobiazgowo opisuje topografię miasta, idąc jego tropem poznajemy lwowskie place i zakątki, mroczne bruki i zaułki.