Poniedziałek, 17 grudnia 2018
WydawcaRebis
AutorWojsław Brydak
RecenzentGrzegorz Sowula
Miejsce publikacjiPoznań
Rok publikacji2018
Liczba stron316
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 12/2018

Zaskakująco ciekawy debiut. Autora trudno oczywiście nazwać „samorodkiem” – od lat tłumaczy pisarzy o ustalonej renomie, miał dobre wzory. I chwalić go należy za umiejętne podpatrywanie. Bo w „Poste restante” jest pomysł, jest konstrukcja, własny styl, mistrzowski język.

To zarówno wspomnienie dawnych czasów, dziecinnych lat, „małych ojczyzn”, jak i swoisty Bildungsroman – dojrzewają w nim wszyscy, nie tylko przedstawiany czytelnikowi bohater. Jego ojciec też „dorasta”: do sytuacji, miejsca, nowych ludzi i okoliczności, zmienia po raz nie wiadomo który swoją historię. Nagłej przemiany doświadcza matka, popadająca w chorobę psychiczną i nagle, nie wiadomo dlaczego, uwalniająca się z niej, oczywiście na pozór. Z drugiej strony to „powieść drogi” – wszyscy tu nieustannie wędrują, podróżują, przemieszczają się: ojca do takich wojaży zmuszają okoliczności, przymusowa migracja; matka ucieka, od siebie i innych, choć trudno ocenić, czy jest tego świadoma. Bohater szuka swego miejsca w życiu i jak każdy młody człowiek miota się, odrzucając rodzicielskie sugestie, a próbując własnych wyborów. A za tym wszystkim – tajemnica wspomnianych „małych ojczyzn”, przedwojennego Krakowa, Rzeszowa, na którym odcisnął się galicyjski gmerk, Wybrzeża ocierającego się o wielki świat. I ciągłe wymieszania: wiejska „sól ziemi” i miejscy dziwacy, ludzie z gruntu ludzcy i pretendenci do różnych tronów.

Filmowo zaobserwowane i opowiedziane sceny, na przykład nieudanej próby mordu na Muni, świni hodowanej przez wszystkich mieszkańców kamienicy, spotkania potencjalnych muzyków, kolejowe peregrynacje matki, także listy kierowane do bohatera przez dziewczynę, w której się kochał – nie są to „wiarygodne wspominki”, o czym uprzedza autor, mnie to jednak w niczym nie przeszkadzało.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ