Wstrzymanie obsługi rosyjskich inwestycji i inwestorów działających na terenie Polski zapowiedziała Polska Agencja Inwestycji i Handlu.
Z kolei Izba Gospodarczo Handlowa Rynku Spożywczego zaapelowała o zerwanie stosunków biznesowych z podmiotami gospodarczymi zarejestrowanymi na terytorium Rosji i Białorusi.
“W ten sposób możemy osłabić agresora, który bestialsko zaatakował Ukrainę, a obecnie prowadzi działania wojenne wobec ludności cywilnej” – uzasadnili przedstawiciele Izby.
Izba natychmiast po inwazji Rosji na Ukrainę poinformowała wszystkie firmy z Białorusi i Rosji o zakończeniu współpracy. “Zachęcamy też wszystkie polskie firmy do tego. Zrywając stosunki biznesowe z Białorusią i Rosją polskie podmioty wprowadzą własne restrykcje gospodarcze” – powiedział Andrzej Jaworski, prezes IGHRS.
Jak wskazuje serwis Wirtualnemedia.pl, na polskim rynku jest sporo rosyjskich marek lub brandów, które mają kapitał rosyjski, a wśród nich:
- Kaspersky Lab – producent oprogramowania antywirusowego,
- Kari i Centro – marki obuwnicze,
- Outpost – oprogramowanie antywirusowe należąc do Agnitum Ltd.,
- Dr. WEB – antywirus stworzony przez firmę Doctor Web z Moskwy,
- Oodji – marka odzieżowa, ma ok. 10 sklepów,
- Telegram – komunikator internetowy,
- Strabag – firma budowlana, pracowała m.in. przy budowie autostrad,
- Hochtief – firma budowlana,
- linie lotnicze Aeroflot,
- Apteczka Babuszki Agafii – producent kosmetyków ziołowych, m.in. mydeł, szamponów,
- Musztarda Rustica.
Od 2019 roku na polskim rynku książki działa wywodzący się z Rosji LitRes. Grupa jest liderem na rynku licencjonowanych elektronicznych książek w Rosji i krajach Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).
W pierwszym kwartale 2021 roku, według szacunków, wielkość rynku audiobooków w Rosji wynosi ponad 740 milionów rubli (10 milionów USD). LitRes ocenia, że jego udział wynosi 70 proc.
E-księgarnia jest włączona do porównywarek cen książek i e-booków.