środa, 14 kwietnia 2004
Na Garażowej odbyła się zapewne najważniejsza w historii Biblioteki Analiz dyskusja na nasz temat. Dyskusja pouczająca, która na pewno motywuje nas do zmian w piśmie. Spotkaliśmy się z frontalną krytyką. Częściowo zrozumiałą, momentami - moim zdaniem - naciąganą. Chciałbym w tym tekście przedstawić moje zdanie. 31 marca gośćmi u Prószyńskiego byli przedstawiciele mediów branżowych. Przybyli wszyscy za wyjątkiem Wirtualnego Wydawcy. Każda redakcja przygotowała prezentację obejmującą: historię, profil wydawniczy, informacje o źródłach finansowania, formach dystrybucji etc. Łącznie z odpowiedziami na pytania prezentacja zajęła po około pół godziny w przypadku "Wydawcy", "Nowych Książek" i "Portalu Księgarskiego". Na pytania do "Notesu Wydawniczego" zabrakło czasu. Prezentacja Biblioteki Analiz Sp. z o.o. (wydajemy m.in. "Magazyn Literacki Książki", Bibliotekę Analiz, elektroniczne bazy danych, książki, prowadzimy serwis www.rynek-ksiazki.pl) zajęła 20 minut. Ale potem rozgorzała długa dyskusja, ciosy padały gęsto. Ze swojej strony akcentowaliśmy fakt, że dwutygodnik jest nielegalnie kserowany (w nieznanym nam, ale znacznym stopniu) oraz nieprawnie rozsyłany w wersji elektronicznej w sieci www (w nieznanej skali). Osobiście sądzę, że mamy grono 600-800 względnie stałych czytelników. Ale trzeba wyraźnie podkreślić, że 31 marca na Garażowej przede wszystkim krytykowano nasz dwutygodnik - poziom, rzetelność i wiarygodność. Zarówno poszczególnych autorów (głównie Pigra oraz niżej podpisanego), jak i pisma w całości. W spotkaniu udział wzięło ok. 50 osób, w tym po raz pierwszy w historii spotkań u Prószyńskiego większość członków Rady PIK. Ze strony Biblioteki Analiz przybyli Joanna Hetman, Piotr Dobrołęcki, Łukasz Gołębiewski oraz niżej podpisany. Uwagi zgłaszali członkowie Rady PIK: Jacek Kaszyk, Michał Brzozowski, Danuta Skóra, Zbigniew Iwański oraz Dorota Malinowska, a ponadto Anna Rogala z Grupy A5. Na Garażowej padło kilka poważnych zarzutów, ale nie starczyło czasu na większość odpowiedzi. *** Uważam, że zarzuty częściowo były słuszne. Zgadzam się, że fragment felietonu Pigra dotyczący papieża opublikowany w Bibliotece Analiz nr 6/2004 jest niestosowny i zgadzam się, że powinienem przed opublikowaniem tego fragmentu oprzytomnieć i go wyciąć. Przepraszam publicznie tych, którzy poczuli się dotknięci. Na temat Pigra "w ogóle" piszemy na stronach 23-24. Zgadzam się, że w poprzednim numerze pisma (BA 7/2004) ukazało się bez żadnego komentarza sprostowanie Andrzeja Urygi i Janusza Arsłanowowa oraz drugie Doroty Malinowskiej-Grupińskiej. Wcześniej napisałem (BA 6/2004), że wydawcy na spotkaniu u Prószyńskiego zostali nieładnie zignorowani przez Empik. Zgoda, że nie wyjaśniłem dlaczego ten fragment znalazł się na łamach pisma (o planowanej wizycie gości Empiku było przeświadczonych kilka osób zebranych na Garażowej 25 lutego, a ja zawierzyłem ich słowom, nie pytając organizatorów, tymczasem Empik nie był nawet zaproszony, o ignorowaniu nie może być więc mowy). Przepraszam wszystkich zainteresowanych. Zgadzam się też, że w relacjach ze spotkań branżowych zdarza mi się komentarz wplatać w opis bez wyraźnego rozdzielenia tych dwóch form. Jeden zarzut był absurdalny - ten, w myśl którego powinniśmy nadsyłać nieopublikowane jeszcze na łamach Biblioteki Analiz teksty osobom, które w tych tekstach są atakowane. To jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i taki obowiązek nie obciąża dziennikarza zgodnie z prawem prasowym. Były też sporne zarzuty. Niektóre nazwę lżejszymi. Michał Brzozowski podając przykłady komentarzy Łukasza Gołębiewkiego (na temat wyborów nowej Rady PIK) i mojego (na temat tzw. okrągłego stołu księgarskiego) pytał: "Czy w piśmie jak Biblioteka Analiz powinny znajdować się tego typu komentarze, które w moim odczuciu są absolutnie destrukcyjne?". Anna Rogala miała zarzuty do języka …
Wyświetlono 25% materiału - 530 słów. Całość materiału zawiera 2122 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się