środa, 17 kwietnia 2024
Raport z badania środowiska twórczego

11 kwietnia w Gdańsku zaprezentowano raport „Pisać może dziś każdy” z udziałem jego autorów i autorek: Agnieszki Budnik, Grzegorza Jankowicza, Alicji Palęckiej i Michała Sowińskiego. Projekt badawczy został podjęty z inspiracji i na zamówienie Gdańskiej Galerii Miejskiej, odpowiedzialnej za realizację programu Gdańsk Miasto Literatury.

W ramach badania postawione zostały trzy pytania badawcze: o kondycję gdańskich osób autorskich, o ich habitus oraz o rolę lokalnych i ogólnopolskich instytucji w ich kształtowaniu. Pytając o kondycję pisarek i pisarzy z Gdańska, koncentrowano się zarówno na aspekcie materialnym (ogólne warunki bytowe, finanse, źródła utrzymania i poziom życia), jak i symbolicznym (widoczność, rozpoznawalność i zakorzenienie autorki/autora w polu literackim, zarówno w relacji z innymi osobami autorskimi, instytucjami i z publicznością czytelniczą).

W badaniu wzięło udział dwadzieścia pięć osób: trzynaście kobiet i dwunastu mężczyzn w różnym wieku – poetów, twórców książek prozatorskich, literatury dla dzieci i non-fiction. Udział w nim był poufny.

 

Wniosek płynący z badania: gdańscy pisarzy i pisarki traktują pisanie jak pracę, za którą należy się wynagrodzenie.

Większość z nich określiła sytuację finansową jako złą lub średnią.

Pisarki i pisarze prowadzą na ogół „podwójne życie” – wykonują pracę mniej lub bardziej związaną z pisaniem (są wykładowcami, dziennikarzami, pracują w bibliotekach, instytucjach kultury), a czas wolny poświęcają na twórczość. Rozmówcy odpowiadali zgodnie, ze pracują w soboty, niedziele, święta czy wakacje. W przypadku pisarek funkcjonuje też model „potrójnego życia”, czyli łączenia pisania z wykonywaną pracą i rolą matki.

Istotnym elementem wsparcia dla osób piszących są w Gdańsku programy stypendialne, które dają przewidywalny dochód i pozwalają na kilkumiesięczną stabilizację.

Organizacje

Gdańscy literaci mają również krytyczny stosunek do większości stowarzyszeń literackich, uważając że są one niedostosowane do wymogów współczesnego świata, nie reagują na wyzwania, z którymi muszą się dziś mierzyć autorki i autorzy, nie proponują rozwiązań punktowych i systemowych.

Większość badanych postrzega je jako hermetyczne, statyczne, sklerotyczne, niefunkcjonalne, niewidoczne, kastowe, upolitycznione, nieadekwatne do współczesnego świata (nie tylko literackiego) – podkreślają autorzy raportu. Wyjątkiem jest ogólnopolskie stowarzyszenie Unia Literacka, działające od 2019 roku.

Nagrody

Pisarki i pisarze wyrażają się również krytycznie o nagrodach regionalnych (takich jak Pomorska Nagroda Literacka „Wiatr od Morza”, Nagroda im. Bolesława Faca czy Splendor Gedanensis), wskazując na nieprofesjonalny dobór nominacji, niską jakość oprawy tego typu wydarzeń oraz brak widoczności medialnej.

Wydawcy

Wydawnictwa odgrywają jedną z najistotniejszych ról w polu literackim: są jedyną instytucją, która dokonuje wstępnej selekcji i namaszczenia, niejako wpuszczając pisarzy i pisarki do pola. Wszelkie inne formy, jak publikowanie w czasopismach lub self-publishing, utraciły tę funkcję (którą niegdyś w niewielkim stopniu miały). Z perspektywy gdańskich pisarzy i pisarek zanika różnica między małymi i dużymi wydawcami. To, czego poszukują oni w wydawnictwach, to prestiż, możliwości promocji i wprowadzenia książki do obiegu. Szczególnie promocja jest istotną funkcją wydawnictw: w przekonaniu osób piszących jest jedynym sposobem na zaistnienie książki w świadomości czytelniczej i w polu.

Gdańscy twórcy wskazują jako formy wsparcia m.in. fundusz dla księgarzy na zakup i promocję książek lokalnych autorów oraz stoisko prezentujące szeroko rozumianą literaturę gdańską na wszystkich targach książki, a także stała pensja dla autorek i autorów (na wzór norweski).

“Ten raport może odegrać rolę oczyszczającą na poziomie psychospołecznym, ale przede wszystkim powinien posłużyć osobom, które zajmują się animowaniem przestrzeni literackiej z perspektywy instytucjonalnej – mówił Grzegorz Jankowicz. – W bardzo wielu wywiadach pojawiały się wprost wypowiedziane potrzeby kierowane do instytucji samorządowych, miejskich, ogólnopolskich, które powinny coś zrobić”.

Więcej w najbliższym wydaniu dwutygodnika “Biblioteka Analiz”.

 

Podaj dalej
Autor: ET
Źródło: Gdańska Galeria Miejska, trojmiasto.wyborcza.pl