Piątek, 2 lutego 2024

Powieść „Księżyc nad Vajont. Fala” Katarzyny Kieleckiej decyzją jury została wybrana w plebiscycie Granice.pl „Książką Roku 2023”. 

W uzasadnieniu napisano:

Seria „Księżyc nad Vajont” to znakomita propozycja dla wszystkich, którzy w powieściach obyczajowych szukają czegoś więcej aniżeli lekkiej historii z happy endem. Autorka w życie swoich bohaterów wplata historyczne wydarzenia i umiejętnie prowadzi przez nie czytelnika. Świetnie konstruuje też postaci, opisując ich życie w zastanych realiach: górskich warunkach w Vajont, głębokim polskim socjalizmie czy we współczesnej, prosperującej Łodzi. Katarzyna Kielecka znakomicie operuje słowem, jest świetną narratorką i obserwatorką ludzkich zachowań. Na stronach książki otrzymujemy wiarygodną, wzruszającą i poruszającą historię, która, owszem, mogłaby się wydarzyć. Nie ma tu miejsca na przesłodzone i proste rozwiązania. Nie ma szczęśliwych i cukierkowych splotów okoliczności, a los nie szasta kolejnymi szansami.

Fabuła dylogii „Księżyc nad Vajont” jest zainspirowana tragedią, która dotknęła Włochy w 1963 roku. To wielowątkowa powieść o losach ludzi wpadających w wir nieoczekiwanych wydarzeń, zmagających się z traumami, bólem i samotnością. To historia miłości, nadziei na lepszą przyszłość, a także walki o prawdę, która niesie szansę na zrozumienie i wybaczenie.

Fala
Dolina Vajont, lata 60. Federico Lanza wraz z żoną Marianną, Polką z Wilna, i trojgiem dzieci prowadzi spokojne i szczęśliwe życie w Casso. Pracuje przy budowie najwyższej tamy na świecie. Jest dumny z tego, co robi, i wierzy, że myśl inżynierów ujarzmi przyrodę. Tymczasem matka natura pokazuje swoją moc…

Współczesna Łódź. Małżeństwo Karoliny Cichońskiej przechodzi kryzys. Kobieta dużo czasu poświęca neurotycznej matce, zaniedbując męża i synów. Gdy pewnego dnia starsza kobieta otrzymuje tajemniczy list, wspomnienia z dzieciństwa wracają. Postanawia otworzyć się przed córką, co skutkuje zmianą planów urlopowych Cichońskich.

Echo
Współczesne Włochy. Karolina Cichońska ma nadzieję, że wakacyjny wyjazd scali jej małżeństwo; odbuduje więź z synami i pomoże odzyskać miłość męża. Tymczasem musi mierzyć się z echem dramatu z 1963 roku, historią swojej rodziny oraz prawdą o sobie i matce. Każdy dzień to nowy sekret do wyjaśnienia…

Z wywiadu z autorką:

Ta historia po prostu mnie osaczyła i zmusiła, by ją opisać. Myślę, że to kwestia emocji, tego jak silnie działa na wyobraźnię znalezienie się w samym sercu Vajont. Każdy dom, który mijałam, miał swoją opowieść związaną z katastrofą – także ten, w którym nocowaliśmy. Niemal na każdym kroku widać ślady tego, co się tam wydarzyło i w serce uderza pustka. Dolina jest niemal wyludniona, a przecież 60 lat temu tętniła życiem. Do myślenia dają też liczby, bo ludzki dramat trzeba tam mnożyć przez tysiące osób.

 

Podaj dalej
Autor: Wydawnictwo Szara Godzina