Poniedziałek, 26 września 2022
Legendarny założyciel NOW-ej

Mirosław Chojecki, współzałożyciel KOR-u, wydawca oraz producent filmowy, został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę najwyższym odznaczeniem państwowym – Orderem Orła Białego.

Uroczystość odbyła się 23 września, w 46. rocznicę powstania KOR.

Mirosław Chojecki (ur. 1949) – syn „Kamy”, żołnierza Batalionu „Parasol” Armii Krajowej, w 1944 roku uczestniczki zamachu na Kutscherę. Z wykształcenia chemik, pracownik Instytutu Badań Jądrowych w Warszawie, skąd usunięty został w 1976 roku za pomoc represjonowanym robotnikom Ursusa i Radomia. W październiku tego roku został członkiem Komitetu Obrony Robotników.

Zajął się działalnością wydawniczą we wrześniu 1977 roku, uruchamiając Niezależną Oficynę Wydawniczą NOW-a. Wielokrotnie aresztowany i represjonowany. Po powstaniu Solidarności szef komórki wydawniczej Regionu Mazowsze. Stan wojenny zastał go zagranicą, na początku 1982 roku zamieszkał w Paryżu. W kwietniu tego roku założył miesięcznik „Kontakt”, a następnie wytwórnię filmową „Video-Kontakt”. W latach 1982-1986 jako przedstawiciel Biura Koordynacyjnego NSZZ Solidarność w Brukseli organizował przerzuty do kraju sprzętu poligraficznego. W 1990 roku wrócił do Polski. Od 1991 roku właściciel Grupy Filmowej „Kontakt”. W latach 1999-2000 doradca ministra kultury i dziedzictwa narodowego.

Fragment wywiadu dla dwutygodnika “Biblioteka Analiz”:

W którym momencie poczułeś, że to, co robicie, przestało być sprawą środowiskową, a staje się ważnym zjawiskiem społecznym?

Gdy okazało się, że materiałów wydawanych na powielaczu w nakładzie 300 egzemplarzy jest za mało, a te co są, rozchodzą się błyskawicznie. Przełomową stała się publikacja „Czarnej księgi cenzury”, wydanej w nieprawdopodobnym na owe czasy nakładzie – 1,5 tys. egz. Kolejny przełom związany był już z NOW-ą i „Kompleksem polskim” wydrukowanym na offsecie w 3 tys. egzemplarzy. To już była nowa jakość. (…)

W chwili jej wydania podziemna technika drukarska swój pionierski okres miała już za sobą. Jak się dokonał ten zauważalny gołym okiem czytelnika postęp techniczny?

Na początku mieliśmy powielacze spirytusowe, potem białkowe, wreszcie maszyny offsetowe. Po drodze pojawiło się coś, co moim zdaniem doprowadziło do upadku komunizmu, tak zwana sitoramka. Nawet napisałem kiedyś tekst: „Jak przy pomocy gumki od majtek obaliliśmy komunizm”. Na ramkę formatu niewiele większego niż A4 naciągało się odpowiednią tkaninę, jakiś nierozciągliwy szyfon, na to kładło się matrycę białkową i przeciągało wałeczkiem. I drukować to mógł jeden człowiek. Geniusz Witka Łuczywo objawił się w chwili, gdy miał z kimś drukować, a ten ktoś nie przyszedł. Co zrobił Witek? Zdjął spodnie. Następnie wyciągnął gumkę z majtek, podsunął stół pod żyrandol i podczepił na gumce ramkę, która sama się podnosiła. Jedną ręką można było przeciągać wałek, a drugą wyciągać kartkę. To była rewolucja, która już w stanie wojennym spowodowała masowy wysyp podziemnych czasopism. Biblioteka Narodowa rejestruje 2700 tytułów prasy podziemnej i 5500 wydanych w podziemiu druków zwartych. A to pewnie nie wszystko.

Tymi ręcami, tymi palcyma – rozmowa z Mirosławem Chojeckim

 

Orderem Orła Białego uhonorowano także Piotra Naimskiego i Antoniego Macierewicza.

 

Podaj dalej
Autor: ET, fot. KPRP