Multico Oficyna Wydawnicza Sp. z o.o. 01-217 Warszawa, ul. Kolejowa 15/17, tel. (022) 6316809, fax (022) 6317230, www.multicobooks.pl, e-mail sekretariat@multicobooks.pl W 2005 roku Oficyna Wydawnicza Mulico zrealizowała 5,1 mln zł obrotu. Oznacza to spadek o 3 proc. w stosunku do przychodów z roku 2004 (5,27 mln zł). Wskutek dalszego ograniczania oferty wydano zaledwie 27 tytułów, w tym 17 nowości. W poprzednich latach było to kolejno 48 i 81 tytułów. Łączna wysokość nakładów wyniosła 155 tys. egz., a sprzedaż 190 tys. egz. Średni nakład tytułu wzrósł z blisko 4 tys. egz. w 2000 roku do blisko 6 tys. egz. w 2005 roku. Średnia cena hurtowa książki w 2005 roku wynosiła 27 zł. Obecnie firma zatrudnia 15 etatowych pracowników. Od lutego 2006 roku, po odwołaniu wieloletniego prezesa Mirosława Sobkowiaka, nowym prezesem jest Maja Krämer. Od 2005 roku podjęte zostały działania mające na celu odbudowanie silnej pozycji wydawnictwa w naturalnym dla niego sektorze rynku. Reorganizacji uległ dział handlowy. Uporządkowano relacje handlowe z hurtownikami. Całość usług magazynowych powierzono hurtowni Wkra. Istotne zmiany zaszły również w systemie produkcji. Obsługa DTP została przeniesiona na zewnątrz. Od czasu powstania w 1991 roku wszystkie książki drukowano za granicą, w Czechach. Obecnie drukiem zajmują się polskie firmy (Colonel, Ozgraf, Druk-Intro). W planach jest ograniczanie publikacji książek licencyjnych, przy jednoczesnym przygotowywaniu jak największej liczby książek polskich autorów. Ważnym wydarzeniem dla firmy była również zmiana lokalizacji. Obecnie siedziba oficyny mieści się przy ul. Kolejowej w Warszawie. Pierwszy [segment], z którego Multico jest na rynku najlepiej znane, to szeroko rozumiana edukacja przyrodnicza. W jego ramach publikowane są często tytuły, które w swojej kategorii są absolutnymi hitami i których nikt nawet nie próbuje naśladować. Mam tu na myśli chociażby planowany na wrzesień atlas z serii „Flora Polski” pod tytułem „Rośliny chronione” prezentujący wszystkie chronione gatunki według ostatnich rozporządzeń Unii Europejskiej. Kto inny wydałby na to majątek, my ponosimy koszt aktualizacji. W tym segmencie mieści się też …