Czwartek, 1 października 2020
Wielka strata dla polskiej książki

28 września zmarł Jacek Marciniak, wydawca, współwłaściciel i redaktor naczelny Wydawnictwa Studia Emka. Uhonorowany Odznaką Honorową Ministerstwa Gospodarki za „Zasługi dla Rozwoju Gospodarki RP” oraz Medalem Europejskim BCC. Zanim został wydawcą, był dziennikarzem zajmującym się upowszechnianiem literatury i czytelnictwa, współpracował z mediami szczecińskimi oraz organizacjami młodzieżowymi. Angażował się w działalność klubów książki i w pracę na rzecz środowiska wiejskiego.

Wydawać dobre książki – przypominamy wywiad z Jackiem Marciniakiem

Tak Jacka Marciniaka wspomina Rafał Skąpski, prezes Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek:

– Lubiłem, gdy Jacek dołączał do towarzystwa, w którym toczyliśmy dyskusje o książkach czy o polityce. Wprowadzał spokój. Uczestnicząc w naszych rozważaniach, nawet poprzez swe milczenie, określał dystans do spraw, nad którymi żarliwie rozprawialiśmy. Wskazywał to, co rzeczywiście ważne. Niektórzy z nas wiedzieli o Jego wieloletniej walce o zdrowie, o życie, o Jego heroicznym cierpieniu. Bliżsi Mu, znali także Klarę, bez której Jacek nie mógłby funkcjonować tak, że o chorobie wiedzieli tylko Ci, którym sami o tym chcieli powiedzieć.

Odejście Jacka Marciniaka to wielka strata dla polskiej książki, ale też dla polskiej lewicy, z którą, mimo braku formalnych związków, się mocno utożsamiał, a której pozycja i znaczenie były Jego troską. Wraz z żoną, Klárą Molnár, stworzył znaczące wydawnictwo, o stabilnej pozycji na rynku. Studio Emka, w którym formalnie zajmował pozycję redaktora naczelnego, odważnie podejmowało decyzje wydawnicze, proponując literaturę fachową, ekonomiczną, edukacyjną, trudną i ambitną, ale jakże ważną i potrzebną. Uczył nas, swoich przyjaciół, a przecież i szerzej także rzesze czytelników „jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi”. Wiedział to i potrafił z tej wiedzy korzystać zanim przeczytał i wydał (pod zacytowanym tytułem) książkę amerykańskiego pisarza i psychologa praktyka Dale Carnegie. Książki, które proponował czytelnikom, były zawsze przemyślane, przypadkowych w ofercie Studia Emka nie ma. Chciał nas, poruszających się wciąż po omacku w realiach nowej kapitalistycznej, rynkowej Polski, edukować w zakresie ekonomii, prowadzenia biznesu, odnajdywania się w meandrach systemów zarządzania. Ale książki te, będące swego rodzaju poradnikami dla nowych elit, nigdy nie propagowały kapitalizmu drapieżnego, zwracały uwagę na przestrzeganie zasad, zachowanie stylu, na kierowanie się honorem, etyką. Bo taki był i sam Jacek, Laureat Nagrody środowiska wydawców i księgarzy Ikar w 2012 roku.

W jednym z wywiadów Jacek Marciniak powiedział: „Miłości do książki nie da się kupić ani sztucznie wyhodować, musi być podglebie”. Jacek miał to podglebie, a ofertą swego wydawnictwa zbudował je u wielu nowych czytelników. Za wcześnie odszedłeś Jacku…

Z głębokim skutkiem żegnamy Jacka Marciniaka, wspaniałego wydawcę i wspaniałego człowieka. Jego odejście jest dla nas dotkliwą stratą. Pozostanie w naszych sercach i pamięci.

Najszczersze wyrazy współczucia Żonie Klárze, Córce i Synowi oraz całej Rodzinie

składa redakcja Biblioteki Analiz

 

Podaj dalej
Autor: ET