środa, 14 kwietnia 2004
- W tym roku przypada dziesięciolecie istnienia wydawnictwa Zakamycze. Niestety założyciele i byli właściciele firmy, a później jej szefowie zatrudnieni przez nowego właściciela, już nie należą do tego zespołu. Dlaczego rozstali się państwo z osobami, które tak dobrze znały firmę? - Państwo Jędrysowie sprzedali swoją firmę do grupy PWP. Zarządzaniem firmą od 1998 roku do 2001 zajmowali się początkowo obydwoje, później już tylko Katarzyna Szoch-Jędrys. Mieli jednak inne plany życiowe. Nie zamierzali kontynuować działań jako wydawcy książek prawniczych, szukali nowych pomysłów. Katarzyna wciąż jest obecna w Zakamyczu jako autorka większości pomysłów na wydawane od lat serie, zatrudniła większość zespołu, który nadal pracuje w Zakamyczu. - Czy to prawda, że w 1998 roku, kiedy ABC kupowało Zakamycze, to ostatnie wydawnictwo było na granicy bankructwa? - Nie można powiedzieć, że była to granica bankructwa. Rzeczywiście Zakamycze miało wiele zobowiązań autorskich. Połączenie z ABC otworzyło przed tą firmą wszelkie możliwości, które daje wejście do wydawnictwa z kapitałem zachodnim. Pozwoliło na realizację wizji rozwoju i utrzymanie tempa, co mogłoby być trudniejsze bez wsparcia z zewnątrz.- Może pani powiedzieć, ile ABC zapłaciło za Zakamycze? - Nie wiem. Należałoby to pytanie skierować to zarządu PWP.- Od niedawna szefuje pani - poza Zakamyczem - również Oficynie Ekonomicznej. Z czego wynika ta zmiana, czyżby z potrzeby cięcia kosztów? - Jest to spowodowane przede wszystkim wyjazdem z Polski Anetty Konstatowskiej, która Oficynę Ekonomiczną stworzyła, wypromowała i rozwinęła. Anetta podjęła pewne osobiste decyzje i postanowiła wyjechać z Polski, co uniemożliwiało jej nawet współpracę z firmą. Od dwóch lat Oficyna Ekonomiczna i Zakamycze funkcjonują w tym samym budynku, na jednym piętrze, obydwa zespoły dobrze się znają, a teraz kierowanie przeze mnie obydwiema firmami jeszcze bardziej tę współpracę zacieśni. Choć oczywiście nadal pozostaną to dwa odrębne wydawnictwa, o różnym stylu pracy i odmiennej ofercie. - Planuje pani jeszcze jakieś zmiany w strukturze obu firm - utworzenie wspólnego działu promocji czy dystrybucji? - Po jakimś czasie wypracujemy formy współpracy, np. w zakresie produkcji. Na pewno też będzie współpraca na styku działów promocji obydwu oficyn. Naturalna będzie również współpraca redakcyjna, szczególnie że Zakamycze miało już doświadczenia na polu publikacji z zakresu ekonomii i marketingu.- Ale będą to tylko formy współpracy, a nie zmierzanie do połączenia obydwu wydawnictw? - Zakamycze i Oficyna Ekonomiczna pozostaną wydawnictwami z ofertą adresowaną do odmiennych kręgów odbiorców. Klienci Zakamycza to prawnicy: praktycy, studenci i pracownicy naukowi, a klienci Oficyny Ekonomicznej to studenci i szeroka rzesza profesjonalistów. Dlatego działania marketingowe, determinowane potrzebami tych dwóch grup odbiorców, nigdy nie będą takie same. Poza tym trzeba pamiętać, że PWP ma własny dział marketingu, który ustala strategię dla całej grupy i poszczególnych oddziałów. - Takie narzucanie strategii marketingowej przez centralę to, pani zdaniem, dobre rozwiązanie? - Przy tak dużej różnorodności produktów z jednej strony potrzebne są działania własne oddziałów, ale działamy w ramach jednego dużego koncernu, musi więc istnieć pewna harmonia pomiędzy strategiami oddziałów, dzięki której np. nie dublujemy działań. Nie nazwałabym tego narzucaniem strategii marketingowej, ale raczej nadzorem i wskazywaniem kierunków.- W praktyce mają państwo odrębny plan marketingowy, a poza tym jest plan centralny? - Tak dokładnie jest. Wydawnictwa tworzą swoje plany marketingowe w oparciu o strategię, możliwości i budżety marketingu centralnego i we współpracy z nim. - Mają państwo własny budżet marketingowy, a pozostałe działania, również te promujące markę Zakamycza, pochodzą z budżetu centralnego? - Tak. Marketing jest dwupoziomowy. To co dzieje się na poziomie marketingu oddziałów jest z góry przewidziane. Czasami są uruchamiane jakieś działania wcześniej nie planowane, ale muszą być uzgodnione z centralą, bo zawsze są to pieniądze z globalnego budżetu marketingowego. - Jakie konkretnie działania marketingowe podejmowane są na szczeblu wydawnictwa, a jakie na szczeblu grupy? - Na poziomie wydawnictw, czy to Zakamycza, czy Oficyny Ekonomicznej, działania koncentrują się na konkretnych produktach, czyli w tym przypadku książkach. Począwszy od najprostszych działań takich jak aktualizowanie stron www, poprzez przygotowanie corocznego katalogu, katalogu dla studentów, współpracę z marketingiem bezpośrednim w zakresie akcji mailingowych, współpracę z działem handlowym dotyczącą obsługi różnego typu imprez, zbieranie informacji o tym co dzieje się w środowisku prawniczym oraz monitorowanie na bieżąco tego co mamy w planie wydawniczym i co ukazuje się na rynku. Tutaj marketing ma wiele do powiedzenia, współdecydując czy daną pozycję warto czy nie warto wydawać. Rola marketingu zaczyna się od pomysłu na daną książkę, a kończy na wprowadzeniu tytułu do sprzedaży.- Czy dystrybucja jest, podobnie jak marketing, dwupoziomowa? - Dystrybucja centralna koncentruje się na klasycznych kanałach sprzedaży: księgarniach, hurtowniach, sieci przedstawicieli. Nasze kontakty handlowe (Zakamycza i Oficyny Ekonomicznej) sprowadzają się do współpracy z dużymi odbiorcami takimi jak: ministerstwa, wydziały prawa, ekonomii i zarządzania, szkoły prywatne. Tutaj staramy się przetrzeć szlaki dla naszego handlu. Ale nie mamy własnego działu sprzedaży jako wydawnictwo, w centrali istnieje dział sprzedaży książek. My jedynie realizujemy pewne działania prosprzedażowe poprzez nasz marketing. - Jednym słowem troska o dystrybucję spoczywa na centrali. - Ale wyniki sprzedaży są dla nas bardzo istotne i zespół całego oddziału odpowiada za ten efekt, dlatego współpraca z działem handlowym jest intensywna. - Skoro mówimy o wynikach sprzedaży, czy może pani powiedzieć jaki udział w przychodach PWP mają Zakamycze i Oficyna Ekonomiczna i czy udział ten wzrasta czy maleje. - Rola książek w PWP od kilku lat wzrasta. Zakamycze rozwija się bardzo intensywnie - wzrosły nasze obroty i rentowność, w ciągu ostatnich trzech lat obroty wzrosły ponad dwukrotnie. Obecnie wraz z Oficyną wypracowujemy kilka procent obrotów grupy. - Jaki będzie …
Wyświetlono 25% materiału - 884 słów. Całość materiału zawiera 3537 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się