Od września portale takie jak Vinted, OLX, Allegro, a nawet Facebook czy Instagram, będą zobowiązane do raportowania transakcji skarbówce. Dla osób sprzedających za ich pośrednictwem swoje rzeczy, np. ubrania czy książki, może to oznaczać kłopoty.
W przepisach implementujących unijną dyrektywę DAC 7 jest mowa o 30 transakcjach lub gdy ich łączna wartość przekroczy 2 tys. euro, czyli aktualnie blisko 9 tys. zł.
Sprzedaż rzeczy ruchomych przed upływem pół roku od nabycia co do zasady powoduje powstanie obowiązku zapłaty podatku PIT. Termin ten liczy się od końca miesiąca, w którym nastąpiło nabycie.
Ważne przy tym, czy wystąpił dochód ustalony zgodnie z art. 24 ust. 6 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Zgodnie z tym przepisem, dochodem jest różnica pomiędzy przychodem uzyskanym ze sprzedaży rzeczy a kosztem jej nabycia, pomniejszona o nakłady dokonane w czasie posiadania rzeczy. Jeśli zatem ktoś sprzedaje rzecz taniej niż kupił, dochód nie wystąpi. Co nie oznacza, że fiskus nie zainteresuje się transakcją czytamy w serwisie Rp.pl.
Wiele rzeczy można sprzedać w sieci bez podatku, także po pół roku. Ale nie ciągle czy hurtowo.