We Wrocławiu w piątek 17 grudnia zdemontowano ławkę poświęconą Tadeuszowi Różewiczowi. Jak zapewnia Marcin Rybak w informacji zamieszczonej w „Gazecie Wyborczej” z 20 grudnia, ławka „została usunięta z parku Południowego, ale nie zniknie z przestrzeni miejskiej”.
Dalej czytamy, że ławka, w artykule nazwana „kontrowersyjną”, kosztowała 39 tys. zł i została postawiona przez Muzeum Miejskie Wrocławia i Wydział Kultury urzędu miasta przed kilku dniami, na zakończenie roku Tadeusza Różewicza. Spotkała się z krytyką, a wrocławski dziennikarz Jacek Antczak przypomniał: „Różewicz zastrzegł, że nie chce być upamiętniany w formie żadnych ławeczek”.
Ewa Pluta, rzeczniczka Muzeum Miasta Wrocławia, zapowiedziała jednak, że ławka „trafi do któregoś z naszych ogrodów”.