Tylko do 31 marca przy ul. Książąt Opolskich w Opolu działa Księgarnia Niebieski Kredens. Swoją decyzję zakomunikowała na profilu na Facebooku Justyna Kowalska, prowadząca księgarnię: “Chciałam stworzyć przyjazne zakupom miejsce, a wyszło sporo więcej i inaczej. A wszystkiemu winni ludzie! (…) Myślę, że te spotkania nas wszystkich, tutaj, stworzyły Księgarnię Niebieski Kredens i pewnie dlatego tak mi ciężko samej to zakańczać. Nie uczą nas tego w szkole: jak zamknąć? Ledwo uczą jak otworzyć. Postuluję wprowadzenie takich zajęć! Serio! Lepiej odebrać taką naukę w szkole niż w życiu. (…) Zapraszam wszystkich do 31.03 wyprzedajemy co jest, może coś dla siebie znajdziecie, książki w dobrych cenach, ale i meble i tysiące pierdoletów – sami wiecie jak to u nas wyglądało. Pomóżcie się tego pozbyć! A w ostatni weekend przyjdźcie na ciasto, może ktoś przyniesie”.

Księgarnia Niebieski Kredens powstała w 2012 roku. W 2015 roku księgarni wyrosła konkurencja – w Opolu otwarto placówkę sieci Tak Czytam, oferującą końcówki nakładów w niskich cenach. “Oni również działają w dziedzinie tanich książek, a nie jest tajemnicą, że czytelnicy zwracają uwagę na cenę. Z drugiej strony my celujemy w nieco szerszą grupę klientów, ponieważ w swojej ofercie mamy też nowości w niższych cenach” – podkreśla wówczas Justyna Kowalska w wypowiedzi dla “Gazety Wyborczej”. Inny opolski księgarz, Witold Sułek,  tak wtedy komentował pojawienie się konkurencji: “Rynek książki w Opolu jest tak marny, że inny scenariusz trudno sobie wyobrazić. Pytaniem pozostaje tylko, czy skończy się to na zmniejszeniu obrotów, czy też ktoś z nas będzie musiał zlikwidować działalność”.

Księgarka na pożegnanie stworzyła filmik: https://gopro.com/v/eQek3BnXQQ3Kn

“Księgarnia wpisała się w krajobraz ulicy, będzie smutno i pusto”, “To było takie piękne miejsce…
Do Kredensu chodziło się nie tylko po książki”, “bardzo mi przykro 🙁 księgarnia była klimatyczna i wielka szkoda że takie fajne miejsca znikają z mapy Opola” – komentują internauci.