Niewątpliwie ładny prezent‚
właściwie
tyle tylko można powiedzieć o tego typu książkach. Trudno oprzeć się wrażeniu‚ że taki też od początku był zamysł wydawcy
i autorów kompilacji. W tym albumie
panuje całkowite materii pomieszanie
– piasek Sahary‚ tory kolei transsyberyjskiej‚ Koloseum‚ wielki mur chiński i zapora Hoovera‚ to tylko
kilka przykładów zebranych „cudów”.
Co się komu podoba, to ma. Cudem jest i wieża Eiffla i Statua Wolności‚ a także Góra Stołowa bo ładna jest. Nieźle opracowano ciekawostki
dotyczące historii sfotografowanych
miejsc. Same zdjęcia świetnie skomponowane‚ to największy
atut albumu. Natomiast wyraźnie
dla pięknej formy poświęcono walory poznawcze. Czasem jest tak‚ że oglądamy wielki kompleks architektoniczny
przez pryzmat kilku jego
detali‚ które w ogóle nie pokazują rozmachu budowli. Z drugiej jednak strony te piękne fotografie na pewno
przykuwają uwagę‚ pokazują różnorodność
świata od tej „cudownej” strony. Miło popatrzeć.