Wtorek, 9 sierpnia 2011
WydawcaImpuls
AutorIzabela Mikrut, Marcin Pałasz
RecenzentHAB
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2010
Liczba stron54


I czy mu smakowało? Połknęło antylopę? Bociana?
Cyrankę czy delfina? A na deser spałaszowało
Żyrafę? Nie! Abecadło nie jest przecież drapieżne,
jest łagodne i sympatyczne. Przekonają się
o tym mali czytelnicy. W książeczce znalazły się
dwadzieścia cztery wierszyki, a w każdym prezentuje
się inna literka i całkiem spora gromadka
zwierzątek, wśród których jest tygrys, hipopotam.
osioł i łoś… Czy wszystkie te stworzenia
odżywiają się z alfabetem? Antylopa przepadałaby
zatem za aloesem i agrestem, a mrówkojad za makowcem. Uchatka
zajadałaby się uszkami, a wieloryb wiśniami? A może tygrys nie jada
tostów, bo jest na diecie, sowa natomiast nie lubi sałaty? Abecadło to
wszystko wie. Do każdego wierszyka dołączona jest literka z odpowiednim
zwierzakiem, nic się więc nam nie pomyli. Dzięki tej książeczce
nauka staje się pożyteczną przyjemnością i z pewnością nie
wybiera się w las.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ