środa, 30 maja 2018
WydawcaW Podwórku
AutorMariola Kruszewska
RecenzentTomasz Zb. Zapert
Miejsce publikacjiGdańsk
Rok publikacji2017
Liczba stron152
Tekst pochodzi z numeru MLKMagazyn Literacki KSIĄŻKI 5/2018

13 urzekających – stylistycznie, tematycznie i metafizycznie – migawek z przeszłości. Widzianych z perspektywy wygnańców czy też przesiedleńców usiłujących wrosnąć w nowy krajobraz, przypisany im obrotem koła historii. Koleje człowieczego losu przypominają świat flory, zdaje się przekonywać autorka. Podobnie jak on też wzrastamy i owocujemy, walcząc z przeciwieństwami. Na miejscu są zatem konotacje botaniczne (Jabłoń, Wrzos, Brzoza, Jaśmin, Ozimina etc.) tytułujące każdą z opowieści Marioli Kruszewskiej. Kunsztownych, pomimo prostoty językowej, oraz niezmiernie chwytających za serce. Byłem przekonany, że autobiograficznych albo przynajmniej mających podglebie w rzeczywistości. Tymczasem podczas Biesiady Literackiej w Domu Literatury autorka przyznała, że jest to kreacja czystej wody. A pisarka nie nosi w sobie krwi kresowej. Pochodzi wprawdzie z Mińska, lecz Mazowieckiego…

Nie przeszkadza mi to jednak oznajmić narodziny nowelistki co się zowie. Tak dojrzały, przejmujący i zapadający w pamięć debiut w polskiej prozie III RP często się nie zdarza. Doceniła to już kapituła Konkursu Literackiego Miasta Gdańska im. Bolesława Faca, przyznając książce nagrodę główną. Jestem pewien, że na tym się nie skończy.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ