Album o dyplomacji?! Przecież to musi być przeraźliwie nudne! Takie przynajmniej
wrażenie można odnieść oglądając obecne, codzienne zmagania
przedstawicieli narodu w TV. Nic bardziej mylnego! Historia rodzimej
polityki zagranicznej to fantastyczna opowieść o tym jak kształtowała się
nasza państwowość i racja stanu wspierana lub osłabiana indywidualnymi
zapatrywaniami czy osobowością aktualnie sprawujących władzę.
Nauczeni prostych (prostackich?) rozróżnień szkolnych z zadziwieniem

przedzieramy się tu przez wydarzenia, wojny, pakty i sojusze,
które nie zawsze odpowiadają stereotypom, w jakie usiłuje się
wtłoczyć nasze pojmowanie świata. Okazuje się, że wróg nie zawsze
był wrogiem! I to samo dotyczy sojuszników. Co jednak najważniejsze
– władcy kraju wielokrotnie potrafili znakomicie bronić i rozwijać
krajowe interesy, zachowując przy tym wysoką elastyczność. Wielu
pozostawiło po sobie ogromną, pozytywną spuściznę. A to, że inni ją
potem trwonili? Taka już kolej rzeczy.
Album dzieli historię Polski na trzy wielkie okresy – od powstania

państwa do XVI wieku, a następnie – do czasów Stanisława Augusta
Poniatowskiego i do odzyskania niepodległości w 1918 roku. Dzięki
temu autorom udaje się sprytnie odżegnać od materii dyplomacji międzywojnia,
czasów II wojny światowej i powojnia. To zresztą podział
dobry i czytelny, wskazujący na odrębność kolejnych faz aktywności dyplomatycznej,
nawet w czasach, gdy Polskę usiłowano zetrzeć z map.
Ilustrację zwięzłego i treściwego tekstu stanowi wiele zdjęć – miejsc,

ludzi, budowli, dokumentów czy przedmiotów odgrywających ważną
rolę w omawianych zdarzeniach. Jest to publikacja zdecydowanie
warta polecenia, a może nawet wręcz obowiązkowa. Wszak tak niewiarygodnie
mało o polskiej dyplomacji wiemy, a zarazem tak bardzo
potrzebujemy odtrutki na współczesność.