Czwartek, 6 września 2012
WydawcaPrószyński i S-ka
AutorJulia Llewellyn
TłumaczenieAgnieszka Atałap
RecenzentHK
Miejsce publikacjiWarszawa
Rok publikacji2012
Liczba stron576


Oceniając po okładce – książka wydaje się przyjemną
lekturą, idealną wręcz na wakacje. Opis
z czwartej strony okładki również jest dość niepozorny.
A tymczasem… powieść dogłębnie mną
wstrząsnęła! Nawet bardziej niż niejeden thriller!
Autorka pokazała jak beznadziejnie ślepi i niewybaczalnie
głupi są ludzie, którzy jedyną szansę na
szczęśliwe życie widzą w trwaniu w związku. Świat
bohaterów „Gdybym była tobą” ociera się o patologię
i, o zgrozo!, niektóre elementy tego zjawiska
często można zaobserwować w naszym życiu…

Jest to historia trójki przyjaciół – Sophie, Natashy i Marcusa, którzy
znają się od dzieciństwa. Teraz, gdy mają już trzydzieści parę lat, każde
z nich próbuje układać sobie życie. Sophie pracuje jako sekretarka
i od dawna związana jest z uroczym, ale niezbyt bogatym fotografem
Andym. Jej największe marzenie to bycie przykładną żoną i matką.
Niestety, Andy wcale nie śpieszy się do żeniaczki… Natasha to kobieta
sukcesu – jest szefową działu seriali w telewizji Rollercoaster, ma
przepiękny apartament i stać ją na światowe życie. W głębi serca marzy
jednak o prawdziwej miłości… Z kolei Marcus bierze właśnie ślub
z piękną Lainey, w której jest do szaleństwa zakochany.

Bohaterowie, zaślepieni swoimi marzeniami i wyobrażeniami, wplątują
się w związki, które sieją spustoszenie w ich psychice. Są przekonani,
że bez partnerów nic nie znaczą. Choć chwilami potrafią dostrzec
absurd w postępowaniu przyjaciół, nie widzą jego oznak w swoim własnym
życiu. A jeśli już zauważają coś niepokojącego, starają się zagłuszyć
głos rozsądku, W imię dziwnie pojmowanej miłości.

W książce nie ma wyraźnie zaznaczonych kontrastów – autorka
nie pokazuje co jest normalne, a co zahacza o paranoję – pozwala
czytelnikom wywnioskować to samodzielnie, poprzez obserwację
sytuacji, w jakich stawia bohaterów. W pozornej harmonii życia trójki
przyjaciół w pewnym momencie dają się słyszeć fałszywe nuty, które
niszczą cały misterny plan. Czasami jednak lepiej jest wszystko zniszczyć
i zacząć od nowa, niż na własne życzenie mieszkać w sztucznym
raju. Szczęście, jak zwykle, okazuje się być na wyciągnięcie ręki, trzeba
tylko umieć zerwać z niezdrowymi schematami.

„Gdybym była tobą’ to książka-przestroga dla wszystkich, którzy
bardziej lub mniej świadomie są gotowi zatracić własną tożsamość
w imię uczuć i pragnień, zazwyczaj będących tylko złudzeniem.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ