środa, 22 marca 2017
WydawcaZnak
AutorJanosch
Recenzent(EŚ)
Miejsce publikacjiKraków
Rok publikacji2003
Liczba stron48


To jedna z trzech książek z cyklu opowieści
o Misiu i Tygrysku,
napisanych
przez Janoscha
– urodzonego
w Zabrzu,
a obecnie mieszkającego na Teneryfie (Wyspy Kanaryjskie) autora
i ilustratora swoich prac.

Głównymi bohaterami tego krótkiego opowiadania są znani już z książek „Ach, jak cudowna jest Panama” i „Poczta dla Tygryska”
oddani przyjaciele – Miś i Tygrysek.
Tym razem postanawiają
odnaleźć skarb, dzięki któremu osiągnęliby bogactwo, co ich zdaniem
„byłoby największym szczęściem
na ziemi”. Przed wyruszeniem
na wyprawę, która zawiodła ich aż za wielkie morza, bardzo daleko
od ukochanego domu, zaopatrzyli
się w sprzęt potrzebny do poszukiwań – linę, łopatę i kubełki.
Kopali w głąb ziemi w różnych miejscach, ale skarbu nie znajdowali.
Za każdym razem spotykali
za to inne zwierzęta, odmiennie
pojmujące największe szczęście
na ziemi – dla ślepego Kreta był to piękny śpiew mysikrólika, dla Lwa – siła i męstwo, dla Kury – mądry gospodarz. Znużeni bezowocnymi
poszukiwaniami i zmęczeni
ciągłą wędrówką, pewnego dnia obudzili się pod wielkim drzewem,
na którym rosły złote jabłka.
Przekonani, że teraz już będą bogaci, wymienili w banku jabłka
na pieniądze. Jednak wkrótce
zostali pozbawieni całej sumy przez grasujących w lesie rabusiów.
W międzyczasie zdążyli się pokłócić i pobić, narażając tym samym
swoją przyjaźń na niebezpieczeństwo.
Mimo tego udało się im odnaleźć szczęście we własnym domu, w promieniach słońca, słuchając
śpiewu mysikrólika.

Nie sposób nie zauważyć w tej książce, obecnej zresztą również w pozostałych dwóch częściach, nutki dydaktycznej i moralizatorskiej. W „Ach, jak cudowna jest Panama” mogliśmy
między wierszami wyczytać,
że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej, tym razem zaś autor chciał przekazać czytelnikom
przesłanie, że „pieniądze
szczęścia nie dają”.

Jest nadzieja, że te złote myśli
trafią do młodych czytelników, choć rodzi się obawa, że tylko do tych najmłodszych, nie skażonych jeszcze materializmem.

Podaj dalej
OCEŃ KSIĄŻKĘ