Publikacja stanowiąca swoiste podsumowanie półwiecza pracy twórczej
Zofii Raczkowskiej, artystki, która poświęciła się całkowicie sztuce
fotografowania tych majestatycznych czworonogów, musiała być książką
potężną i obszerną, po prostu godną tego miana.
Wielki album wydany przez Wydawnictwo Bosz to retrospektywa
twórczości Raczkowskiej – fotografie różnego typu, wykonane
różnymi technikami, w odmiennych okolicznościach i świetle, w różnych
częściach Polski i poza jej granicami, a nade wszystko – różnym
koniom, różnej rasy, maści i usposobienia. W środkowej części znalazły
się zdjęcia najstarsze, czarno-białe, stanowiące cezurę dla koloru,
a także spojrzenie najdalej wstecz, w początki fascynacji autorki, kiedy
fotografowała w wielu stadninach. Książkę otwiera wstęp Izabelli Pawelec-
Zawadzkiej a zamyka posłowie Jerzego Iwaszkiewicza. Pośrodku
są tylko fotografie i krótkie, jednozdaniowe wspomnienia, uwagi Zofii
Raczkowskiej na temat jej pasji.
Ten obszerny zbiór blisko trzystu zdjęć to zarazem jedynie ułamek
dorobku artystki i jej pasji. Raczkowska jest końmi totalnie owładnięta,
oddaje im całą swą uwagę, a niekiedy i poświęcenie, co widać szczególnie
w ujęciach wykonywanych w trudnym terenie w ruchu, na swój
sposób intymnych. Potężna dawka naturalnego piękna dla koneserów.
Wspaniały hołd dla artystki, która potrafiła uchwycić i pokazać innym
ulotną cudowność natury.